Po raz pierwszy Korea Południowa sprzeda Stanom Zjednoczonym pociski artyleryjskie kalibru 155 mm, które będą przeznaczone na dalsze dostawy na potrzeby sił ukraińskich. Stwierdza to The Wall Street Journal w odniesieniu do amerykańskich urzędników zaznajomionych z poufną umową między Waszyngtonem a Seulem.
„Amerykańscy urzędnicy zaznajomieni z umową powiedzieli, że USA kupią 100 tysięcy pociski artylerii 155 mm, które zostaną dostarczone w Ukrainę, to wystarczy, aby zapewnić jednostkom artylerii Ukrainy co najmniej kilka tygodni intensywnych działań wojennych” – czytamy w komunikacie. Komunikat.
Tym samym Korea Południowa będzie przestrzegać wcześniej ogłoszonego publicznego zobowiązania do niewysyłania śmiertelnego wsparcia wojskowego w Ukrainę.
Dzięki zakupowi pocisków z Korei Południowej Stany Zjednoczone będą mogły dostarczać je w Ukrainę bez zmniejszania zapasów amerykańskiej artylerii, które, jak przyznają amerykańscy urzędnicy, gwałtownie maleją.
„W sierpniu zapasy amerykańskich pocisków artyleryjskich 155 mm zostały zredukowane do poziomu, który zaalarmował Pentagon, ponieważ Ukraina uczestniczyła w zaciętych pojedynkach artyleryjskich z wojskami rosyjskimi, a urzędnicy amerykańscy twierdzą, że dziś sytuacja jest znacznie gorsza” – donosi gazeta.
Należy zauważyć, że urzędnicy ambasady Korei Południowej w Waszyngtonie nie skomentowali jeszcze tych informacji.
Tymczasem w zeszłym tygodniu minister obrony Korei Południowej Lee Jung-sop złożył wizytę w Stanach Zjednoczonych, gdzie spotkał się w szczególności z szefem Pentagonu Lloydem Austinem. Jak podaje The Wall Street Journal, to właśnie wtedy strony doszły do porozumienia co do zasady w sprawie zawarcia umowy o zakupie pocisków artyleryjskich.