Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan rozszerza globalne wpływy Turcji na tle rosyjskiej agresji w Ukrainę. Pisze o tym The Wall Street Journal.
Według publikacji wojna w Ukrainie dała Turcji możliwość rozwoju rozwijającego się przemysłu obronnego, jednocześnie promując swoje cele polityki zagranicznej po serii pośrednich wojen z Rosją w Syrii, Libii i regionie Kaukazu Południowego.
„Erdogan nie ukrywa swoich globalnych kierunków, sprzedając tureckie drony do 24 krajów, wzmacniając wpływy dyplomatyczne w Azji Środkowej za pośrednictwem Rady Państw Tureckich i pogłębiając w tym roku stosunki z wieloma państwami Bliskiego Wschodu w ramach resetu dyplomatycznego” – pisze gazeta.
Według publikacji turecki przywódca wzmacnia wsparcie wojskowe Turcji dla Ukrainy, utrzymując jednocześnie otwartą linię komunikacji z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.
WSJ uważa, że relacje między prezydentem Turcji i Rosji pomogły zachować wcześniej zawartą „umowę zbożową”, ponieważ Erdogan próbuje rozszerzyć rolę Turcji jako gracza regionalnego.
W ostatnich miesiącach najsłynniejszy turecki producent broni Baykar rozpoczął budowę nowego zakładu, który podwoi swoją zdolność do produkcji dronów uderzeniowych. W ubiegłym miesiącu Turcja przekazała nową korwetę ukraińskiej marynarce wojennej podczas ceremonii z udziałem ministra obrony Ukrainy Ołeksija Reznikowa i pierwszej damy Ołeny Zełenskiej. Okręt klasy Milham jest obecnie największym w ukraińskiej flocie, rozwijając się, aby rzucić wyzwanie dominacji Rosji na Morzu Czarnym i pokazać rosnące wpływy Turcji.
Kiedy Putin zagroził ponownym nałożeniem blokady na eksport ukraińskiego zboża przez Morze Czarne, Erdogan interweniował, aby utrzymać przepływ krytycznych dostaw i ograniczyć rosnące światowe ceny żywności. Tym samym polityk wzmacnia reputację Turcji jako ważnego gracza regionalnego.
„To zadanie Erdogana ułatwia jeden kluczowy element: jego gotowość do umożliwienia przepływu rosyjskich pieniędzy do Turcji po tym, jak zachodnie sankcje odcięły Moskwę od znacznej części światowej gospodarki” – zauważają autorzy artykułu.
W rezultacie turecki prezydent jest obecnie jednym z niewielu światowych przywódców, którzy regularnie rozmawiają z Putinem, obiecując zwiększenie handlu z Rosją, pomimo sankcji nałożonych po rozpoczęciu wojny.
„Wydaje się to niedoskonałe, ale idealne pod względem realizacji własnych interesów Turcji w kontekście równowagi, którą próbuje ustanowić między Rosją a Ukrainą” – powiedział Alper Joshkun, były szef departamentu bezpieczeństwa międzynarodowego tureckiego MSZ.
W tym momencie wydaje się, że Ukraina nie sprzeciwia się takim działaniom Turcji w związku z dostawami tureckiej broni na potrzeby Sił Zbrojnych Ukrainy, pisze WSJ.