Dymisjując dowództwo armii, Kreml próbuje zrzucić winę za porażkę w wojnie z Ukrainą na generałów. O tym Zgłoszone na stronie Ministerstwa Obrony Wielkiej Brytanii na Twitterze.
Brytyjski wywiad przypomina, że 3 listopada generał dywizji Aleksander Linkow został mianowany tymczasowo pełniącym obowiązki dowódcy wojsk Centralnego Okręgu Wojskowego Rosji. Linkow zastąpił generała pułkownika Aleksandra Łapina, który rzekomo został odwołany z urzędu pod koniec października 2022 r. A przed uwolnieniem Łapina publicznie krytykowano przywódcę Czeczenii Ramzana Kadyrowa i szefa PMC Wagnera Jewgienija Prigożyna.
„Te dymisje są modelem obwiniania wyższych rosyjskich dowódców wojskowych za niepowodzenia w osiąganiu rosyjskich celów na polu bitwy. Po części jest to prawdopodobnie próba odizolowania i odwrócenia winy od rosyjskiego najwyższego kierownictwa” – sugeruje wywiad.
Osiem miesięcy po rosyjskiej inwazji w Ukrainę na dużą skalę główne elementy rosyjskiego przywództwa wojskowego funkcjonują coraz gorzej. Na poziomie taktycznym prawie na pewno pogłębia się niedobór wykwalifikowanych młodszych oficerów do organizowania i kierowania nowo zmobilizowanymi rezerwistami.
Należy zauważyć, że wcześniej brytyjski wywiad stwierdził, że nowy dowódca wspólnej grupy sił okupacyjnych w Ukrainie, Siergiej Surowikin, będzie miał trudności z wypełnianiem zadań politycznych Kremla z powodu braku zasobów i sporów między kilkoma „frakcjami” w Ministerstwie Obrony Federacji Rosyjskiej.