Pocisk, który spadł wieczorem 16 listopada na terytorium Polski, był najprawdopodobniej wynikiem ukraińskiej obrony powietrznej. Ale ostatecznie Rosja ponosi pełną odpowiedzialność, zgodnie z Wypowiedź Rzeczniczka Rady Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu, Adrien Watson, rozesłana w środę, 16 listopada, pisze: „Europejska Prawda».
Waszyngton w pełni ufa śledztwu w sprawie okoliczności incydentu polskich funkcjonariuszy organów ścigania. Watson podkreślił, że Stany Zjednoczone nie mają jeszcze danych, które przeczyłyby wcześniejszej ocenie strony polskiej, że eksplozja została najprawdopodobniej spowodowana przez ukraiński pocisk obrony powietrznej.
„Nie widzieliśmy niczego, co przeczyłoby wcześniejszej ocenie prezydenta Dudy, że ta eksplozja była najprawdopodobniej wynikiem ukraińskiego pocisku obrony powietrznej, który niestety wylądował w Polsce. Będziemy nadal w przejrzysty sposób oceniać i udostępniać wszelkie nowe informacje, gdy tylko nadejdą. Będziemy również nadal utrzymywać bliski kontakt z Ukraińcami w sprawie wszelkich informacji, które mają uzupełnić obraz” – powiedział Watson.
Stany Zjednoczone obarczają Rosję pełną odpowiedzialnością za to wydarzenie.
„Jednak niezależnie od ostatecznych wniosków, jasne jest, że ostatecznie odpowiedzialność za ten tragiczny incydent spoczywa na Rosji, która wystrzeliła ukraińskie pociski specjalnie zaprojektowane do niszczenia infrastruktury cywilnej. Ukraina miała i ma prawo do samoobrony” – podkreśliły Stany Zjednoczone.
Stany Zjednoczone po raz kolejny wyrażają solidarność z narodem Ukrainy i składają kondolencje z powodu strat, jakie Ukraińcy ponieśli w wyniku barbarzyńskich ataków Rosji.
„Jeszcze raz wyrażamy naszą solidarność z narodem Ukrainy i kondolencje z powodu strat, jakie poniósł w wyniku tych barbarzyńskich nalotów. Wiemy, że miliony Ukraińców pozostają bez światła, wody i artykułów pierwszej potrzeby. Nasze myśli i modlitwy znów są z bliskimi dwojga tragicznie zmarłych obywateli Polski” – dodała.
15 listopada dowiedziała się o upadku rakiety w przygranicznym mieście Przevodiv. Stało się to podczas zmasowanego ataku rakietowego Rosjan w Ukrainę. W wyniku katastrofy rakietowej w polskim mieście zginęły dwie osoby.
Prezydent Polski Andrzej Duda powiedział, że wybuchy we wschodniej Polsce były wypadkiem, a Warszawa nie uznała incydentu rakietowego za atak na kraj, ponieważ brakujący pocisk, według Dudy, został prawdopodobnie wystrzelony przez ukraińskie siły obrony powietrznej.
Ukraina wystąpiła już o dostęp do miejsca wybuchu w Polsce. Prezydent Polski Andrzej Duda oświadczył, że Polska i Stany Zjednoczone powinny zgodzić się na udział Ukrainy w śledztwie.
Jednocześnie prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski „nie ma wątpliwości”, że na Polskę nie spadła ukraińska rakieta.