Rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu próbował spowolnić lub zatrzymać zachodnią pomoc wojskową dla Ukrainy, a także osłabić NATO. Aby to zrobić, 23 października osobno zadzwonił do swoich kolegów z Francji, Turcji, Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych i rozpowszechnił podróbki, że Ukraina rzekomo zamierza użyć „brudnej bomby jądrowej”., Sprawozdanie analitycy Instytutu Badań nad Wojną (ISW).
Kremlowscy propagandyści bardzo szybko podchwycili i rozpowszechnili to fałszywe twierdzenie.
„Kreml wielokrotnie oświadczał, że państwa zachodnie pomogą Ukrainie przeprowadzić atak z użyciem broni masowego rażenia pod czyjąś flagą. W kwietniu rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że posiada informacje, że Stany Zjednoczone przygotowują prowokacje oskarżające rosyjskie siły zbrojne o użycie broni chemicznej, biologicznej lub taktycznej. W swoim przemówieniu przed inwazją 24 lutego Putin powiedział, że Ukraina przygotowuje się do ataku nuklearnego na Rosję, a rosyjskie media państwowe wielokrotnie twierdziły, że państwa zachodnie wspierają rozwój broni jądrowej w Ukrainie i planują ataki pod czyjąś flagą” – piszą analitycy.
Analitycy dodają, że seria wezwań Szojgu jest prawdopodobnie dalszym grzechotaniem bronią z Rosji w celu zastraszenia zachodnich zwolenników Ukrainy i być może poszerzenia różnic w NATO.
Według ekspertów komentarze Szojgu raczej nie zapowiadają nuklearnego ataku terrorystycznego na jedno lub więcej dużych ukraińskich osiedli lub infrastruktury krytycznej w nadziei na zszokowanie Ukrainy i zmuszenie jej do kapitulacji lub zmuszenia Zachodu do zaprzestania pomocy Ukrainie.
Po tym, jak słowa Szojgu zostały rozpowszechnione przez kremlowskie media, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Ukrainy kategorycznie Obalone i potępił fałszywe zarzuty, a sekretarz USA Lloyd Austin zadzwonił do swojego brytyjskiego odpowiednika Bena Wallace’a po rozmowie z Szojgu.
„Tak więc fałszywe oświadczenia Szojgu i ich rozpowszechnianie przez rosyjskich propagandystów mają na celu zastraszenie państw zachodnich, aby powstrzymały lub ograniczyły wsparcie dla Ukrainy, ponieważ Rosja stoi w obliczu ciągłych niepowodzeń militarnych i prawdopodobnej utraty zachodniego Chersoniu do końca roku” – przekonuje Instytut Badań nad Wojną.
Należy zauważyć, że dzień wcześniej Siergiej Szojgu odbył rozmowy z kolegami z Turcji, Francji, Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych. Według rosyjskich mediów wezwał ich do poinformowania o tym, że Ukraina rzekomo przygotowuje prowokację na swoim terytorium przy użyciu „brudnej bomby”.
Rosyjskie Ministerstwo Obrony wyjaśniło w swoich raportach, że minister przedstawił swoje obawy dotyczące „ukraińskiej brudnej bomby” zagranicznym kolegom. A w przypadku rozmowy przewodniczący Pentagonu Lloyd Austin zauważył, że omawiana jest sytuacja w Ukrainie.
Rosyjskie media w ciągu godziny Rozproszonych wiadomości o wezwaniach Szojgu z fikcją, że Ukraina rzekomo przygotowuje się do detonacji takiej bomby, aby oskarżyć Moskwę o użycie broni masowego rażenia i ustawić przeciwko niej cały świat.
Doradca szefa Kancelarii Prezydenta Mychajło Podołaka Wywoływana Słowa Szojgu są absurdalne i fałszywe. Minister spraw zagranicznych Dmytro Kuleba Powiedziany, że Ukraina jest zobowiązana do przestrzegania Układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej, a także zapewniła, że strona ukraińska nie planuje mieć „brudnych bomb”.
Historia Skomentował Minister obrony Ołeksij Reznikow. Jego zdaniem można to opisać przysłowiem „na złodziejach i kapelusz płonie”.
Należy zaznaczyć, że w wieczornym wideo przemówieniu 23 października prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odrzucił oświadczenia Moskwy o przygotowywaniu przez Kijów prowokacji przy użyciu tak zwanej „brudnej bomby”.
„Jeśli Rosja dzwoni i mówi, że Ukraina rzekomo coś przygotowuje, to znaczy jedno: Rosja już to wszystko przygotowała… Wierzę, że teraz świat powinien zareagować tak ostro, jak to tylko możliwe. Podkreślił Zełenski.
Rosyjskie oskarżenia przeciwko Ukrainie pojawiły się wśród doniesień, że wojska rosyjskie mogą opuścić prawobrzeżną część regionu Chersonia. Dowódca wojsk rosyjskich w Ukrainie, generał Siergiej Surowikin, zapowiedział możliwość „trudnych decyzji”. Niektórzy komentatorzy uważają, że chodziło mu o opuszczenie Chersonia, ale są też tacy, którzy widzieli w jego słowach sygnał gotowości do użycia broni jądrowej.
Co to jest „brudna bomba”
Termin ten nie nazywa się bronią jądrową, ale radiologiczną. Z reguły składa się z pojemnika z radioaktywnym izotopem (izotopami) i ładunkiem wybuchowym.
Podczas detonacji takiej bomby substancja radioaktywna jest rozpylana falą uderzeniową na dużych obszarach. Jedna z opcji „brudna bomba” może być celową detonacją niewojskowej instalacji, która wykorzystuje materiały radioaktywne, zauważa .RBC-Ukraina».
Do tej pory nie ma oficjalnych danych na temat „brudnych bomb”, na przykład ze zubożonego uranu w służbie jakiegokolwiek państwa. Ta broń jest uważana za nieskuteczną, ponieważ nie może dać natychmiastowego efektu uszkadzającego. Takie bomby mogą prowadzić do skażenia promieniowaniem gleby i wody, a także do ognisk choroby popromiennej na dużych obszarach przez długi czas.