Zespół śledczy Bellingcat z The Insider i Der Spiegel Zgłoszone, która ustaliła tożsamość pracowników tajnej jednostki w ramach Głównego Centrum Komputerowego (GOC) rosyjskich sił zbrojnych. To właśnie ten departament zajmuje się kierowaniem precyzyjnych pocisków na cele w Ukrainie i może być zaangażowany w ataki na infrastrukturę cywilną, informuje „Radio Swoboda».
Według śledztwa większość domniemanych strzelców to mężczyźni i kobiety w wieku około 30 lat. Wielu z nich ma doświadczenie w dziedzinie technologii informatycznych. Niektórzy pracowali również w rosyjskim wojskowym centrum dowodzenia w Damaszku w latach 2016-2021, kiedy Rosja rozmieściła pociski manewrujące w Syrii. Niektóre z nich mają różne nagrody wojskowe, w szczególności od prezydenta Rosji Władimira Putina.
Wszyscy są zarejestrowani jako mieszkający i pracujący w Moskwie pod adresem: Znamenka, 19. Jest to oficjalny adres Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Rosji.
Śledczy przeanalizowali metadane rozmów telefonicznych między szefem rządu ChRL, generałem dywizji Robertem Baranovem, od 24 lutego do końca kwietnia 2022 r. Tak więc za każdym razem przed wystrzeleniem pocisków był wywoływany z numeru pułkownika Igora Bagnyuka, który jest również zarejestrowany w Znamence, 19. Badanie połączeń samego Bagniuka wykazało, że komunikował się z ponad 20 inżynierami wojskowymi i specjalistami IT z rządu ChRL.
Jak odkryli śledczy, jednostka specjalna rządu ChRL składa się z trzech grup po około dziesięć osób. Każda grupa specjalizuje się w jednym typie pocisków o wysokiej precyzji:
- ZM-14 („Kaliber”, morski);
- R-500 (operacyjno-taktyczne systemy rakietowe „Iskander”, naziemne);
- X-101 (na bazie powietrznej).
Wszyscy pracownicy pracują z dwóch miejsc. Jeden znajduje się w siedzibie Ministerstwa Obrony w Moskwie, drugi znajduje się w siedzibie Admiralicji w Petersburgu. Prawie wszyscy domniemani strzelcy, z którymi skontaktowali się śledczy, zaprzeczyli swojemu udziałowi w rosyjskich siłach zbrojnych. Jeden z nich, pod warunkiem zachowania anonimowości, opisał, w jaki sposób grupa miała za zadanie zaprogramować złożone tory lotu rosyjskich precyzyjnych pocisków manewrujących, a także dostarczył zdjęcia grupowe zespołu osadniczego Głównego Centrum Komputerowego przed budynkiem Ministerstwa Obrony w Moskwie.
Bezpośrednim dowódcą jednostki naprowadzania pocisków GOC, według śledczych, jest pułkownik Igor Bagnyuk. Według nich Bagniuk służył w jednostce wojskowej 29692 w pobliżu Włodzimierza, dopóki nie został przeniesiony do Moskwy, aby służyć w GOC. Między innymi został odznaczony medalem „Za Męstwo Wojskowe” 1 stopnia oraz za udział w operacji wojskowej w Syrii.
«Zapisy telefoniczne Bagniuka i jego podwładnych na kilka tygodni przed strajkami 10 października pokazują wzrost aktywności połączeń od 2 października, osiągając szczyt 9 października. W tym samym czasie, w ostatnim dniu przed nalotami, wykonano 11 wezwań do inżynierów strzelców. Do 2 października nie było nawoływań przez około dwa tygodnie, co jest również zgodne z brakiem doniesień o użyciu pocisków manewrujących, wskazujących, że planowanie ataku z 10 października rozpoczęło się około tygodnia wcześniej, co jest zgodne z informacjami wywiadowczymi uzyskanymi przez ukraińskie władze. Zakłada również, że atak na ukraińską infrastrukturę energetyczną nie mógł być wynikiem wybuchu mostu nad Cieśniną Kerczeńską na Krymie 8 października 2022 r.„, mówi artykuł.
Najwcześniejsze rozmowy między Bagnyukiem a generałem Baranowem, jak ustalili dziennikarze, pochodzą z 13 marca 2022 r. Tego ranka, jak powiedzieli, rozmawiali dwa razy między 10:00 a 10:30. Wcześniej tego ranka Rosja uderzyła pociskami Kh-101 i Kalibr, zabijając ponad 60 żołnierzy na poligonie Jaworów w obwodzie lwowskim.
Nie ma publicznej informacji o powiązaniach Głównego Centrum Komputerowego Rosyjskich Sił Zbrojnych z programowaniem pocisków manewrujących. Funkcja rządu ChRL jest nieprzejrzyście opisana w publikacjach wojskowych jako „świadczenie usług informatycznych” i „automatyzacja” dla rosyjskich sił zbrojnych.