Ukraina nie ma środków do przeciwdziałania irańskim pociskom balistycznym, które mogą pojawić się w służbie rosyjskiej armii, ale Siły Zbrojne Ukrainy pracują nad tym. Oświadczył o tym rzecznik Sił Powietrznych Sił Zbrojnych Ukrainy Jurij Ignat na briefingu w piątek 21 października.
«Niestety pojawiają się takie informacje, że Rosję wzmocni balistyka. Chcę od razu zauważyć, że przed pociskami balistycznymi, jak mówią nasi eksperci MLRS, najlepszą ochroną jest zniszczenie ich tam, gdzie stoją, albo po drodze, albo betonowo. Ukrywać [потрібно], Oczywiście, ponieważ pocisk aerobalistyczny leci z góry i spada z ogromną prędkością–, powiedział Ignat, którego zacytowała LIGA.net..
On zaakcentował, że Ukraina obecnie nie ma środków obrony przeciwrakietowej i powietrznej, aby przeciwdziałać tego typu broni, ale Siły Zbrojne Ukrainy szukają metod.
«Iran prawdopodobnie dostarczy [балістичні ракети], jeśli na świecie nie ma mechanizmów do zatrzymania tych dostaw„, powiedział mówca Sił Powietrznych.
Z „pozytywnego” Ignat wyróżnił fakt, że takie dostawy wskazują na niedobór pocisków balistycznych w rosyjskiej armii. Pociski tego typu – „Iskander-M” – znajdują się w obwodzie kaliningradzkim Rosji i na terytorium Białorusi.
„Broń balistyczna nie jest dla nas czymś nowym, ciągle uderza tymi pociskami, a fakt, że już teraz jest jej mało w Rosji, jest dobrą wiadomością. Tak po prostu Iran by o to nie pytał” – powiedział Ignat, dodając, że irańskie pociski znacznie przegrywają z Rosjanami pod względem parametrów technicznych.
Podsumowując, 17 października Ministerstwo Spraw Zagranicznych oficjalnie oskarżyło Iran o współudział w agresji w Ukrainę za dostarczanie Rosji setek dronów. Minister spraw zagranicznych Dmytro Kuleba zasugerował prezydentowi Wołodymyrowi Zełenskiemu zerwanie stosunków dyplomatycznych z Iranem.
Według Reutersa i The Washington Post, Iran może wkrótce dostarczyć Rosji kilkaset pocisków ziemia-ziemia Zolfaghar i Fateh 110 oraz jeszcze więcej dronów kamikaze.