Służba Bezpieczeństwa Ukrainy zatrzymała w Mikołajowie dwóch agentów rosyjskich służb specjalnych, którzy zajmowali się tajnym przygotowywaniem spersonalizowanych spisków dla zasobów informacyjnych Kremla i wyciekali dane o lokalizacjach Sił Zbrojnych Ukrainy, a także udawali blogerów.
Jak Zgłoszone Służba prasowa SBU we wtorek, 25 października, w swoich materiałach zatrzymani wezwali do zajęcia południa Ukrainy i fizycznej likwidacji kierownictwa regionalnej administracji wojskowej. Wrogimi poplecznikami okazali się dwaj lokalni mieszkańcy, którzy zostali zwerbowani przez rosyjskie służby specjalne po rozpoczęciu wojny na pełną skalę.
Aby ukryć działalność wywrotową, zdrajcy udawali „blogerów”, którzy rzekomo informują obywateli o sytuacji wewnętrznej w obwodzie mikołajowskim.
«W wyniku działań śledczych i operacyjnych oficerowie SBU zidentyfikowali „łącznikowych” rosyjskich agentów. Okazało się, że było to kilku przedstawicieli kremlowskiej agencji informacyjnej RIA Novosti. To oni określili temat materiałów propagandowych, a także czas ich przygotowania i przeniesienia do Moskwy.„, powiedział SBU.
Według ukraińskiej służby specjalnej kolejnym zadaniem sprawców było zbieranie informacji wywiadowczych na temat miejsc tymczasowego rozmieszczenia i przemieszczania jednostek Sił Obronnych na obszarach frontowych, za co zdrajcy otrzymywali nagrody finansowe. Ponadto „wyciekły” informacje do agresorów o konsekwencjach regularnego ostrzału rakietowego i artyleryjskiego regionalnego centrum. Aby zebrać informacje, przeprowadzili wizualną obserwację obiektów, a następnie przekazali informacje do Rosji za pośrednictwem anonimowych kanałów Telegram w postaci plików multimedialnych z opisem tekstowym.
Zwerbowani mieszkańcy Mikołajowa zostali już poinformowani o podejrzeniu zdrady stanu wojennego. Sąd już zatrzymał ich w areszcie.
Przypomnijmy, że wcześniej w Nikołajewie dyrektor przedsiębiorstwa komunalnego został zatrzymany za zdradę. Stało się to podczas spotkania z burmistrzem.