Rosyjscy dowódcy robią interesy w wojnie, wysyłając podległych żołnierzy z pierwszej linii frontu na tyły za pieniądze, Zgłoszone Departament Komunikacji Strategicznej Sił Zbrojnych Ukrainy.
«Jeśli żołnierz nie chce być na pierwszej linii frontu, musi zapłacić i zostać zabrany na tyły. Najczęstszym takim biznesem wojskowym są gorące obszary frontu, gdzie jednostki armii rosyjskiej ponoszą straty, a każda godzina pobytu w okopie może być ostatnią.„, mówi wiadomość.
Na przykład w rejonie Bachmut w obwodzie donieckim rosyjscy oficerowie proszą o 5 tysięcy za taką usługę. dziennie.
«Tak więc rosyjscy dowódcy chcą uzyskać dużą ilość pieniędzy, które Szojgu i Putin obiecali im przed wysłaniem w Ukrainę, ale po raz kolejny zostali oszukani. W tej sytuacji, podobnie jak w innych, interesy zwykłych żołnierzy nie są brane pod uwagę.„, – podsumowano w Departamencie Komunikacji Strategicznej Sił Zbrojnych Ukrainy.
Podsumowując, według Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy, od 24 lutego Rosja straciła prawie 66300 żołnierzy w Ukrainie. Przeczytaj statystyki strat rosyjskich najeźdźców w Ukrainie tutaj.