Ponad tuzin amerykańskich stron internetowych, w tym kilka głównych amerykańskich lotnisk, zostało zablokowanych w poniedziałek, 10 października, w wyniku cyberataków, do których przyznały się hakerzy powiązani z Rosją. Poinformowały o tym amerykańskie agencje prasowe Aktualności ABC i Cnn.
Ponad tuzin stron zostało dotkniętych atakiem hakerów, powiedział ABC News John Hultqvist, szef analizy wywiadowczej w Mandiant. Systemy portów lotniczych nie mogły kontrolować ruchu lotniczego, komunikacja wewnętrzna i koordynacja linii lotniczych nie działały.
Amerykańska Agencja ds. Bezpieczeństwa Cybernetycznego i Infrastruktury (CISA) poinformowała, że zaatakowano 14 stron internetowych, w tym strony internetowe międzynarodowego lotniska Des Moines, międzynarodowego lotniska w Los Angeles (LAX) i międzynarodowego lotniska Chicago O’Gara.
Następnie międzynarodowy port lotniczy Hartsfield-Jackson w Atlancie poinformował, że jego strona została ponownie uruchomiona.
„Monitorujemy rozwój wydarzeń i obecnie nie ma obaw o zakłócenie działalności (obiekty infrastruktury, które zostały zaatakowane – red.)” – powiedział cisa.
Odpowiedzialność za cyberataki na lotniskach przyznała się grupa hakerów Killnet.
Wiadomo, że ten rosyjskojęzyczny podmiot otwarcie popiera politykę Kremla, ale bezpośrednie związki z rosyjskim kierownictwem nie zostały jeszcze nawiązane.
Rodzaj cyberataków wykorzystywanych przez Killnet jest znany jako „rozproszony atak typu „odmowa usługi” (DDoS), w którym hakerzy wypełniają serwery komputerowe fałszywym ruchem internetowym, aby wydostać je z sieci.