Szef Mikołajowskiej OVA, Witalij Kim, powiedział, że rosyjscy okupanci przygotowują się do ostrzału tymczasowo okupowanego przez nich Chersonia.
Według niego Rosjanie wysyłają komunikaty „ewakuujcie się, siły zbrojne ostrzelają Chersoń”.
„Znając rosyjską taktykę i to, że kopią fortyfikacje w rejonie Chaplynki pod lufowaną artylerią… Mam wrażenie, że Rosjanie przygotowują się do pobicia Chersonia. Niestety”, – powiedziała Kim na Telegramie.
Szef OVA zauważył, że okupanci zwracają się przeciwko masowemu IPSO i wezwał, aby nie wierzyć w nonsens i propagandę najeźdźców.
Zapewnił, że praca Sił Zbrojnych Ukrainy jest prowadzona we wszystkich kierunkach, ukraińskie wojsko jest przystojne.
„Patrzymy, jak nasze wojsko daje pod tyłek rosyjskich okupantów”, – dodał Kim.
Dzień wcześniej szef Mikołajowskiej OVA skomentował również wypowiedzi chersońskich gauleiterów i rosyjskich dowódców, że wydają się wyjeżdżać.
„Wszystkie te oświadczenia okupantów, że odejdą i podejmą trudne decyzje, są, szczerze mówiąc, kłamliwe. Myślę, że pies nie jest tam pochowany”. Kim napisała na Telegramie.
Dodamy, że okupacyjna „administracja” Chersonia ogłosiła plany wyniesienia 50-60 tys. ton na lewy brzeg Dniepru lub do Rosji. mieszkańcy czterech prawobrzeżnych dzielnic regionu. O tym w komentarzach Rosyjscy propagandyści powiedział gauleiter obwodu chersońskiego Wołodymyr Saldo i jeden z przywódców okupacyjnej „administracji” Chersonia Kyryło Stremousov.
Ludzie będą wywożeni etapami i bezpłatnie, zajmie to około tygodnia. Saldo powiedział, że łodzie z ludźmi, którzy rzekomo są gotowi do pójścia na lewy brzeg, już stoją w porcie rzecznym miasta. Jednocześnie tradycyjnie zapewniał, że „podobno w mieście nie ma napięcia”.
„Istnieje bezpośrednie niebezpieczeństwo zalania terytoriów z powodu planowanego zniszczenia zapory HPP Kachowka i zrzutu wody z kaskady elektrowni w górę Dniepru… Jeśli Siły Zbrojne Ukrainy zniszczą komory śluzy Kachowskiej HPP, woda w dwóch dzielnicach Chersonia może wzrosnąć o jeden metr” – dodał zdrajca.
Według Słów Stremousova, od rana 19 października sytuacja w obwodzie chersońskim „nie zmieniła się”, ale Siły Zbrojne Ukrainy rzekomo mogą „zacząć atakować w każdej chwili”. Z tego powodu wezwał mieszkańców Chersonia do „szybkiego jak to możliwe” przeniesienia się na lewy brzeg.