Rosjanie celowo wysadzili system zaopatrzenia w wodę z Dniepru do Nikołajewa w kilku miejscach, przez które miasto otrzymuje wodę pitną i nie pozwalają ekipom naprawczym. Stwierdzono to w dochodzeniu Bbc.
Według artykułu, w kwietniu ukraińskie media opublikowały zdjęcia uszkodzonego systemu wodociągowego. Dziennikarze śledczy znaleźli to miejsce na zdjęciach satelitarnych i stwierdzili, że rura została uszkodzona w najbardziej wrażliwym miejscu – gdzie wychodzi na powierzchnię.
Eksperci wojskowi, do których zwrócili się dziennikarze, zauważyli, że w pobliżu nie było śladów strzałów ani „przybyszów”. Tak więc prawdopodobieństwo przypadkowego trafienia jest niezwykle małe. Ponadto są prawie absolutnie pewni, że system zaopatrzenia w wodę został zniszczony materiałami wybuchowymi.
Źródło BBC w Mikołajowie powiedziało, że eksplozja miała miejsce 12 kwietnia i od tego czasu okupanci nie wpuścili ekip naprawczych na miejsce uszkodzenia. Ponadto dziennikarze znaleźli miejsce kolejnego uszkodzenia systemu wodociągowego. Na zdjęciach satelitarnych dziennikarze znaleźli również rosyjski sprzęt wojskowy bezpośrednio przy rurze.
Nie-eksperci, z którymi przeprowadzono wywiady, zauważają, że dwa oddzielne punkty podważenia systemu zaopatrzenia w wodę wskazują, że Rosjanie celowo odcięli dopływ wody do Mikołajowa. Podkreślają, że jest to przestępstwo, które narusza normy międzynarodowego prawa humanitarnego.