Ukraińskie wojsko kontynuuje kontrofensywę w regionie Chersonia, ale natarcie spowolniło z powodu warunków pogodowych. Powiedział o tym minister obrony Aleksiej Reznikow w wywiad Fox News.
Wyjaśnił, że Ukraina jest teraz na trzecim etapie wojny. W pierwszym etapie celem było zatrzymanie ofensywy najeźdźców, w drugim – ustabilizowanie frontu, a w trzecim – przeprowadzenie operacji kontrofensywy w różnych kierunkach.
Początkowo Siły Zbrojne Ukrainy aktywnie kontratakowały w obwodzie charkowskim, a teraz – na południu.
„Teraz, ze względu na pewne warunki pogodowe, deszcze, trochę zwolniliśmy. Ale używamy taktyki, aby wyzwolić nasze wioski krok po kroku i kilometr po kilometrze. I nadal będziemy to robić” – powiedział Reznikov.
Minister zaznaczył również, że nie wierzy, iż Rosja przejdzie do walk ulicznych w Chersoniu. Według niego jest to duże ryzyko dla okupantów.
„Kontrolujemy wszystkie mosty nad Dnieprem za pomocą amerykańskich systemów HIMARS. Istnieje duże ryzyko, że pozostaną w Chersoniu. Nie mają szans na ucieczkę, jak to zrobili w kierunku Charkowa, na przykład w Izyum” – powiedział minister.
Przypomnimy, szef wywiadu wojskowego Ukrainy Cyryl Budanow uważa, że oświadczenia Rosji o ewakuacji tylko tworzą iluzję, że wszystko zniknęło w zdobytym Chersoniu, ale w rzeczywistości okupanci przygotowują się do obrony.