Kanclerz Niemiec Olaf Scholz nakazał kontynuację wszystkich trzech elektrowni jądrowych do połowy kwietnia ze względu na straty spowodowane przez Rosję kryzysem energetycznym dla gospodarki. Bbc.
Te trzy elektrownie jądrowe miały zostać ukończone do końca 2022 roku. Dekrety Scholza uchyliły działania „zielonych” w jego koalicji, którzy chcieli, aby elektrownie jądrowe były w rezerwie, aby korzystać z nich tylko w razie potrzeby.
Wydanie niemieckie Bild • powołując się na źródła w kręgach rządowych, pisze o dwóch elektrowniach jądrowych.
Mowa o elektrowniach jądrowych Izar i Nekarvestheim, które miały zostać zlikwidowane do końca 2022 roku. Ale po testach warunków skrajnych przeprowadzonych w lipcu zdecydowano się pozostawić je podłączone na dłużej, aby uniknąć przerw w dostawie prądu.
Wiadomość o kontynuacji eksploatacji elektrowni jądrowej pojawiła się po tym, jak niemiecki rząd federalny ogłosił pakiet środków o wartości 65 mld euro w celu zmniejszenia zagrożenia wzrostem cen energii.
Pod koniec ubiegłego roku w Niemczech zlikwidowano trzy elektrownie jądrowe. W pracach pozostały jeszcze tylko trzy, ale chciały one również zostać zachowane do końca 2022 roku. Likwidacja pozostałych trzech stacji będzie oznaczała całkowite porzucenie energetyki jądrowej przez Niemców.
Energia jądrowa dostarcza tylko około 6% energii elektrycznej w Niemczech. Decyzję o jej wycofaniu w 2011 roku podjęła kanclerz Angela Merkel w związku z wypadkiem w Fukushimie w Japonii.
W związku z kryzysem energetycznym spowodowanym działaniami Rosji Niemcy ponownie uruchomiły zamknięte elektrownie węglowe, choć w planach kraju jest rezygnacja z węgla na rzecz zielonej energii.