Ministerstwo spraw zagranicznych Ukrainy zareagowało na oświadczenie rosyjskiego ministra spraw zagranicznych Sergija Ławrowa, że „Rosja gotowa omówić z Zachodem realistyczne propozycje dla Ukrainy”. O tym zawiadomił na Facebooku rzecznik Ministerstwa spraw zagranicznych Ukrainy Oleg Nikolenko.
„Jedyną realistyczną propozycją powinno być natychmiastowe zaprzestanie przez Rosję wojny z Ukrainą i wycofanie wojsk rosyjskich z terytorium Ukrainy poza granicami od 1991 roku”, – mówi w post Rzecznik MSZ.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy podkreśla, że „ten, kto naprawdę dąży do negocjacji, nie niszczy systemu energetycznego kraju, aby jego ludność zamarzła w zimie, nie angażuje się w masowe egzekucje ludności cywilnej, nie ostrzeliwuje dzielnic mieszkalnych, nie ogłasza mobilizacji dodatkowych 300 tysięcy ton. Personel wojskowy, nie blokuje dostaw zboża, nie stawia ultimatum”.
„Oświadczenie Ławrowa o gotowości do negocjacji jest niczym innym jak kolejną zasłoną dymną, aby zyskać na czasie w obliczu porażek rosyjskiej armii” Nikolenko powiedział.
Rzecznik MSZ dodał, że dopóki Rosja będzie popełniać zbrodnie w Ukrainie, odpowiedź powinna być tylko jedna – na polu bitwy.
„Jesteśmy wdzięczni międzynarodowym partnerom, którzy stoją ramię w ramię z Ukrainą w jej walce o byt. Tylko dzięki wspólnym, zdecydowanym wysiłkom możliwe jest powstrzymanie Rosji, która stanowi zagrożenie dla pokoju i bezpieczeństwa nie tylko Europy, ale także świata. Powiedział.
Zaznaczymy, że dziś wcześniej rosyjskie media Rozproszonych – oświadczenie rosyjskiego ministra spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa, który powiedział, że prezydent Rosji Władimir Putin jest gotowy do rozmów z Zachodem w sprawie Ukrainy.
„Gotowość Rosji, w tym jej prezydenta, do negocjacji w sprawie Ukrainy pozostaje niezmienna. Zawsze jesteśmy gotowi wysłuchać, jakie propozycje zmniejszenia napięć mają nasi zachodni partnerzy” – powiedział Ławrow.
Kreml podkreślił jednak, że jest gotowy do negocjacji z „realistycznymi propozycjami”. „To nie będzie zależało od nas, jak to zawsze było w przeszłości.”
Dodajmy, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył wcześniej, że negocjacje między Kijowem a Moskwą będą możliwe, gdy wojska rosyjskie opuszczą okupowane terytoria naszego państwa. Według Zełenskiego Ukraina nie jest gotowa rozmawiać ani z Putinem, ani z jego reżimem, którzy nie szanują suwerenności naszego państwa. Przejawia się to w tym, że dziś okupanci są na terytorium Ukrainy i zabijają tu cywilów.