W niedzielę 16 października we Lwowie krewni więźniów i zaginionych żołnierzy udali się na wiec, aby zwrócić uwagę na problemy otaczające wojsko. Akcja odbyła się na placu przed Operą.
Akcja krewnych jeńców wojennych i osób zaginionych we Lwowie
Jak powiedzieli nam organizatorzy, celem akcji jest zwrócenie uwagi społeczności światowej, aby organizacje międzynarodowe, w szczególności Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża, zrozumiały i zobaczyły skalę problemów jeńców wojennych przetrzymywanych przez Rosję w nieludzkich warunkach.
„Błagamy świat o pomoc, prosimy MKCK o odwiedzenie kolonii i aresztów śledczych, w których przetrzymywane jest ukraińskie wojsko. Błagamy świat o interwencję i przeprowadzenie skutecznych negocjacji, aby nasi krewni mogli wrócić do domu, zarówno żywi, jak i ci, którzy zginęli” – powiedziała jedna z organizatorek akcji, żona ukraińskiego wojska.
Do akcji przyszło kilkadziesiąt osób, wśród nich było wielu krewnych wojskowych 24 OMB nazwanych na cześć króla Danylo Halickiego.
Podsumowując, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża nie podejmuje wystarczających wysiłków, aby uzyskać dostęp do ukraińskich więźniów, którzy znajdują się na terytoriach tymczasowo okupowanych przez Rosję.