Eksperci przywrócili zasilanie zaporoskiej elektrowni jądrowej, która została utracona w nocy 8 października z powodu rosyjskiego ostrzału, naprawiając jedyną linię, która obecnie łączy okupowaną przez Rosję stację z ukraińskim systemem energetycznym , poinformował Energoatom wieczorem w niedzielę 9 października.
«Ukraińscy specjaliści naprawili i uruchomili linię komunikacyjną wysokiego napięcia 750 kV ZNPP – Dniprovska. Linia ta została uszkodzona wczoraj, 8 października, o godzinie 00:59 w wyniku ostrzału rasistów na terytorium kontrolowanym przez Ukrainę w obwodzie dniepropietrowskim. Następnie zaporoska elektrownia jądrowa została całkowicie odłączona od zasilania wraz z uruchomieniem wszystkich zapasowych generatorów diesla„, – powiedział w Komunikat.
Energoatom podkreślił również, że tło promieniowania na terenie stacji mieści się w normalnym zakresie.
Informację o powrocie prądu do stacji potwierdził również szef Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA), Rafael Grossi.
«Nasz zespół w Zaporożu potwierdza, że uszkodzona wczoraj linia energetyczna została przywrócona, a zaporoska elektrownia jądrowa została ponownie podłączona do sieci” – napisał na Twitterze, nazywając naprawę linii „tymczasową ulgą w wciąż niedopuszczalnej sytuacji”.
Dodajemy, że ta przerwa w dostawie prądu była trzecią podczas rosyjskiej okupacji stacji.
Największa w Europie elektrownia jądrowa znajduje się pod rosyjską okupacją od 4 marca. Okupanci nie tylko regularnie go ostrzeliwują, ale także trzymają sprzęt wojskowy w pobliżu reaktorów jądrowych.