Premier Belgii Alexander de Croo powiedział, że wstrzymał się od głosu za nowym pakietem sankcji UE przeciwko Rosji, obawiając się konsekwencji ograniczeń uderzających w sektor stalowy, powiedział w sobotę, 8 października.Europejska Prawda» w odniesieniu do Le Soir.
«Pytanie brzmi, jak możemy utrzymać solidarność krajów europejskich i naszych obywateli, aby nadal wspierać Ukrainę. Oczywiście sukcesy militarne, które Ukraina osiągnęła, przyczyniają się do… ale jeśli cena ekonomiczna stanie się bardzo wysoka, a ludzie stracą pracę, stanie się to trudne.– powiedział de Croo.
Jednocześnie dodał, że Belgia postanowiła nie blokować przyjęcia nowego pakietu sankcji, ale wstrzymała się od głosu, ponieważ „nie chcemy naruszać europejskiej solidarności”.
Jak już informowaliśmy, Rada Unii Europejskiej w czwartek, 6 października, zatwierdziła decyzję o wprowadzeniu nowego pakietu sankcji gospodarczych i indywidualnych przeciwko Rosji w odpowiedzi na nielegalną aneksję przez Rosję ukraińskich terytoriów. Unia Europejska zatwierdziła również decyzję o nałożeniu sankcji na kolejne 30 osób i siedem osób prawnych w związku z rosyjską agresją w Ukrainę.
Ograniczenia obejmują w szczególności zakaz importu wyrobów stalowych, co wywołało opór w Belgii, której fabryki są uzależnione od rosyjskich surowców. Ponadto, właśnie pod naciskiem strony brukselskiej, UE nie włączyła giganta wydobycia diamentów Alrosa do ósmego pakietu sankcji.