Wieczorem w niedzielę 18 września w centrum Melitopolu zagrzmiała potężna eksplozja. O incydencie Zgłoszone Burmistrz Ivan Fedorov. Zgłoszono zamach na współpracownika policji, który był odpowiedzialny za przesłuchiwanie więźniów.
„Według wstępnych danych materiały wybuchowe działały w samym centrum miasta – na jednym z dziedzińców na ulicy Jarosława Mądrego. Czekamy na szczegóły od sił oporu” – napisał.
Fiodorow również zaznaczył, że w samochodzie był kolaborant milicji, który był odpowiedzialny za przesłuchiwanie ukraińskich więźniów. Burmistrz zauważa, że do eksplozji mogło dojść podczas akcji FSB.
„Dla każdego, kto zdradził Ukrainę, powinno być jasne: Rosja was nie potrzebuje. Kiedy już zostaniesz użyty, zamienisz się w materiał eksploatacyjny”. Zauważyć burmistrz.
Media społecznościowe sugerują, że za zamachem stoją lokalni partyzanci. Obecnie wiadomo, że Stefankow kierował departamentem szybkiego reagowania w tak zwanej „milicji ludowej”.
Propagandyści potwierdzili tę informację, mówiąc, że samochód wybuchł w centrum Melitopola. Na Informacja Rosyjskie media, nie ma martwych.