Ukraińskie media uparcie piszą o kontrofensywie w regionie Chersonia. Chociaż wielokrotnie zwracałem uwagę w moich poprzednich postach, że do tej pory mówimy o działaniach kontrofensywnych, a nie o kontrofensywie. Społeczeństwo oczekuje szybkich zwycięstw i można to zrozumieć.
Trudniej jest zrozumieć osoby, które z dumą nazywają siebie ekspertami wojskowymi, ale nie są w stanie wyjaśnić różnicy między działaniami kontrofensywnymi i kontrofensywnymi. I nie ma różnicy, czy mówimy o 2022 czy 1944 roku.
Teraz nasza uwaga skupia się głównie na prawym brzegu Dniepru. Czekamy na wyzwolenie Chersonia i wysłanie barką nad Dniepr z chersońskimi arbuzami.
Chociaż pod koniec zeszłego tygodnia, ze zwycięskimi relacjami, przeszliśmy trochę do obwodów donieckiego i ługańskiego. W każdym razie teraz jest gra nerwów, test wytrzymałości stron, umiejętność szybkiej oceny sytuacji na polu bitwy. I to nie dotyczy ciebie i mnie, ale tylko dowództwa wojskowego.
Wszyscy widzieli aktywne działania Sił Obronnych na prawym brzegu Dniepru, są tam chwalebne osiągnięcia. Wynika to z faktu, że strategiczna inicjatywa jest za nami w tym kierunku przez co najmniej półtora miesiąca.
Jednak Siły Obronne są również aktywne w kierunku Melitopol/Bierdiańsk. I pomimo nieco mniejszej uwagi, to obrona tego kierunku jest obecnie głównym zadaniem Rosjan. Według znanego eksperta wojskowego Konstantina Mashovetsa, aby utrzymać korytarz lądowy z Rosji na Krym, Rosjanie muszą w pełni zająć regiony Zaporoża i Doniecka. W przeciwnym razie korytarz ten będzie bardzo wrażliwy.
Również w kierunku Izyum Siły Obronne zadają ciosy punktowe, co stwarza namacalne problemy dla sił okupacyjnych.
Dlatego Ukraińskie Siły Obronne aktywnie działają w trzech głównych obszarach, a Rosjanie muszą teraz zgadywać, gdzie będzie główny cios, aby wysłać tam rezerwę. I nadal nie rozwiązali zadania Kremla, aby do 15 września dotrzeć do granicy administracyjnej obwodów donieckiego i ługańskiego. W związku z tym mają znaczne rozproszenie sił i środków.
Ostatnio Siły Obronne jeszcze bardziej skomplikowały zadanie dla Rosjan. Przekroczyli rzekę Seversky Donets i weszli do wioski Ozernoye. Sądząc po filmie opublikowanym przez obrońców, nikt nie zamierzał tam zostać. To była raczej demonstracja tego, co możemy zrobić. Czego nie potrzebujemy do szybkich i bolesnych ciosów, aby wywołać przeprawy pontonowe. Że nawet piechota z oddziału i batalionu strzelców NSU może zadać namacalny cios.
Teraz Rosjanie będą musieli wzmocnić obronę całego brzegu rzeki, zmienić logistykę, zwiększyć liczbę ludzi na stanowiskach, rozciągnąć rezerwy.
Jednocześnie, ze względu na aktywne działania ukraińskich żołnierzy w obwodzie ługańskim, Rosjanie są zmuszeni częściowo zatrzymać tam aktywne działania ofensywne i zacząć poprawiać swoją obronę.
Dlatego zadanie określenia, gdzie będzie następny wielki cios sił ukraińskich, stało się jeszcze bardziej skomplikowane. Ponieważ musisz być na to gotowy wszędzie, a z przodu o długości ponad 1300 km, a to nie jest takie łatwe. Zwłaszcza przy celnych uderzeniach HIMARS w rosyjskich magazynach z amunicją powodowały niesamowite problemy z logistyką. Znalezienie potencjalnego „dużego problemu (słonia)” jest obecnie kluczowe dla Rosjan.
Stopniowo zwiększamy presję, zmuszając wroga do przyciągnięcia wszystkich dostępnych rezerw i reagowania konkretnie na nasze działania.
Mamy inicjatywę strategiczną. To dalekie od zwycięstwa. I po prostu przechwycenie inicjatywy w większości sekcji frontu.