W rejonie równego migrant z Zaporoża został narażony na usprawiedliwianie rosyjskiej agresji. Kobieta twierdziła, że Rosjanie nie popełnili okrucieństw w Bucza w obwodzie kijowskim, a także twierdziła, że sama Ukraina sprowokowała Rosję do inwazji z powodu „niechęci do negocjacji”. Jeśli udowodni się jej winę, grozi jej do trzech lat więzienia.
Przedstawienie podejrzeń zostało ogłoszone przez służbę prasową Prokuratury obwodu równieńskiego w poniedziałek, 5 września. Według śledztwa kobieta pochodzi z regionu Zaporoża, ale mieszka w regionie Równego. Zaprzeczyła zabójstwom cywilów przez rosyjskie wojsko w mieście Bucza w obwodzie kijowskim podczas okupacji. Dokładnie to, jak to zrobiła – w prywatnej rozmowie czy w mediach społecznościowych – nie jest obecnie znane.
«Wskazała, że ukraińskie władze są winne rosyjskiej inwazji w Ukrainę na pełną skalę z powodu niechęci do negocjacji z Federacją Rosyjską, usprawiedliwiając tym samym zbrojną agresję Federacji Rosyjskiej w Ukrainę.», – Mówi w wiadomości.
Śledczy postawili jej zarzuty na podstawie części 1 sztuki. 436-2 kodeksu karnego (usprawiedliwianie zbrojnej agresji Rosji w Ukrainę). Jeśli udowodni się jej winę, kobiecie grozi maksymalnie trzy lata więzienia.
Jednak obecnie oskarżeni na podstawie tego artykułu otrzymują głównie wyroki w zawieszeniu. Na przykład pod koniec czerwca sąd Kuzniecowski zarządził roczny okres próbny dla 62-letniego mieszkańca Waraszu, który zaprzeczył rosyjskim okrucieństwom w Buczy. Mniej więcej w tym samym czasie mieszkaniec Równego, który zaprzeczył ostrzałowi przez Rosjan budynku mieszkalnego w Kijowie, otrzymał roczny okres próbny.
Nieco surowszą karę – dwa lata w zawieszeniu – wymierzono 59-letniemu Białorusinowi, który usprawiedliwiał rosyjski ostrzał wieży telewizyjnej pod Równe, w którym zginęło wówczas 21 osób.