Tak zwane „władze” okupowanych przez Rosję terytoriów Ukrainy na początku września miały „wyniki” pseudoreferendów, które okupanci przeprowadzają obecnie na terenach obwodów zaporoskiego, chersońskiego, donieckiego i ługańskiego.
Jak Powiedział w służbie prasowej SBU tak zwane „głosowanie” odbywa się od 23 do 27 września tylko po to, aby stworzyć niezbędny „obraz” dla rosyjskich mediów propagandowych. Świadczą o tym informacje dostępne SBU, a także rozmowy telefoniczne mieszkańców tymczasowo okupowanych terytoriów, którzy mają krewnych w „kierownictwie LDPR”.
„Moja siostra zadzwoniła do mnie: mają przyjaciół, no cóż, swoich ojców chrzestnych… Córka pracuje w „Ministerstwie Polityki Społecznej DRL”. Ona wie wszystko” – opowiada Ukrainka swojej przyjaciółce, która również jest w tymczasowym zajęciu.
Wideo SSU
Kobieta powiedziała, że na początku września podpisano dokumenty o wjeździe „L/DRL” w granicach administracyjnych obwodów donieckiego i ługańskiego do Rosji.
Kobiety lamentują, że Rosja po prostu niszczy miejscową ludność. Fałszując skutki warunkowego wyrażania woli, narażają zwykłych ludzi na śmierć.
„Ukraina będzie bić, odpychać. A ci powiedzą, że to jest terytorium Rosji, a także będą bić, i to wszystko. Cóż, kto udowodni – kto, gdzie głosował, powiedz mi? Nikt niczego nie udowodni. Ludzie nie byli pytani, wszystko było ustalane za ludzi. Życie, losy okaleczone, złamane”, – podsumowuje rozmówca.
Dzień wcześniej poinformowano, że Stany Zjednoczone Ameryki mają już dane o tym, jakie wyniki „referendów” na okupowanych terytoriach ukraińskich ogłosi Rosja. W niektórych regionach okupacyjne „władze” już określiły konkretne liczby fałszywych głosów. W szczególności mówimy o około 75% głosów za rzekomym „przystąpieniem” do Rosji.