Przed atakiem artylerzyści Sił Zbrojnych Ukrainy wystrzeliwują pociski wypełnione ulotkami z instrukcjami dla rosyjskich najeźdźców, jak się poddać. Jest to stwierdzone w historii korespondenta wojennego Aleksandra Osowskiego, która została opublikowana przez wiceminister obrony Annę Malyar.
Jak mówi fabuła, ulotki wzywają do poddania się i instruują, jak to zrobić. Każdy pocisk zawiera półtora tysiąca takich ulotek. Tymi pociskami żołnierze Sił Zbrojnych Ukrainy strzelają w różnych kierunkach, aby jak najwięcej okupantów otrzymało tę informację.
Wiceminister obrony zaznaczył, że ulotki te są jednym ze skutecznych sposobów pracy z wrogiem przed kontratakiem.
«Przed pójściem naprzód nasi obrońcy przekazują „gratulacje” rosyjskim najeźdźcom i dają ostatnią okazję do poddania się. W przeciwnym razie na ukraińskiej ziemi czeka ich tylko śmierć„, napisała na Facebooku.
Podsumowując, Siły Zbrojne Ukrainy w ciągu ostatnich kilku dni niemal znokautowały Rosjan z obwodu charkowskiego. Według Naczelnego Dowódcy Sił Zbrojnych Ukrainy Walerego Załużnego, ukraińscy żołnierze mają jeszcze 50 km do osiągnięcia granicy państwowej.