Rosyjskie siły okupacyjne w kierunku południowym próbują negocjować z Siłami Zbrojnymi Ukrainy kapitulację. Stwierdziła to szefowa Wspólnego Koordynacyjnego Centrum Prasowego Południowych Sił Obronnych Natalia Gumeniuk, Raporty „Kanał 24”.
„Próbują negocjować warunki, w jaki sposób złożą broń i znajdą się pod auspicjami międzynarodowego prawa humanitarnego” – powiedziała.
Według niej rosyjscy oficerowie tych jednostek mieli za zadanie opuścić pozycje w dowolny sposób, który do tej pory będzie dostępny dla okupantów.
W ten sposób rosyjskie wojsko może wrócić do swoich lub złożyć broń i „wydostać się z gry walki”, ponieważ nadal postrzegają to jako „operację specjalną”.
„Jest już tak pewne rozluźnienie i demoralizacja, tak głęboka, że nawet komendy zdają sobie sprawę, że nie mają dokąd ruszyć” – powiedział Gumeniuk.
Kilka dni temu dowództwo operacyjne „Południe” poinformowało, że ukraińscy żołnierze kontynuują kontratak w obwodzie chersońskim i mają już kilkadziesiąt kilometrów. W niedalekiej przyszłości dowództwo obiecuje powiedzieć, które osady zostały wyzwolone od rosyjskich najeźdźców.