Władisław Sokołow, szef administracji okupacyjnej Izyum w obwodzie charkowskim, mianowany przez najeźdźców, uciekł z miasta przed kontrofensywą Sił Zbrojnych Ukrainy, powiedział Nikita Karakai, żołnierz Gwardii Narodowej Ukrainy, były deputowany Rady Miasta Izyum.
«Niestety, według współpracowników, mam takie informacje, że samozwańczemu burmistrzowi Izyumowi Sokołowowi i jego orszaku udało się ewakuować jeszcze przed rozpoczęciem działań ofensywnych naszych wojsk. Według moich danych znajdują się one na terytorium Federacji Rosyjskiej. Rosjanie i kolaboranci szybko opuścili miasto. Ci, którzy sobie poradzili, oczywiście. Pozostawiono ogromną ilość sprzętu i amunicji„, powiedział Karakai na krajowym telethonie w niedzielę, 11 września, donosi „Ukrinform».
Najeźdźcy z rodzynkami zablokowali na początku marca. Od 6 marca trwał intensywny ostrzał miasta i naloty, cała infrastruktura miasta została zniszczona, a budynki mieszkalne zostały zniszczone w prawie 80%. Od 2 kwietnia miasto jest całkowicie zajęte. W Izyum nie ma prądu, wody i gazu.
Najeźdźcy wyznaczyli byłego policjanta Władisława Sokołowa na dowódcę miasta. Wcześniej pracował w organach ścigania, był kandydatem na stanowisko burmistrza Izyum w 2020 roku z partii Nash Krai, ale przegrał z urzędującym burmistrzem Walerijem Marchenko. Po odejściu z policji Sokołow pracował jako szef sektora bezpieczeństwa w Sbierbanku. Wraz z przybyciem najeźdźców przekazał im majątek instytucji bankowej, w szczególności broń, za którą został uznany za podejrzanego in absentia. Jeszcze wcześniej został poinformowany zaocznie o podejrzeniu zdrady.
Fakt, że najeźdźcy uciekali przed rodzynkami, stał się znany 10 września. Następnie rosyjskie Ministerstwo Obrony uznało, że agresorzy stracili kontrolę nad większością regionu Charkowa.