Niemiecki parlament w przeddzień nie mógł głosować za propozycją opozycyjnego bloku CDU/CSU o natychmiastowej dostawie czołgów i innych pojazdów opancerzonych w zachodnim stylu w Ukrainę, pisze 23 września.Europejska Prawda» w odniesieniu do NTV.
Do głosowania zaproponowano dokument zatytułowany „Obrona pokoju i wolności w Europie – silne poparcie dla ukraińskiej broni ciężkiej”. Dokument wzywał do natychmiastowego zezwolenia na eksport czołgów bojowych i transporterów opancerzonych z zapasów przemysłowych w Ukrainę. Ponadto zawierała wymóg wysłania Ukrainie dodatkowej broni ciężkiej.
Jednak deputowani swoimi głosami uniemożliwili natychmiastową decyzję w parlamencie. Zamiast tego propozycja CDU/CSU została przedłożona komisji spraw zagranicznych do dyskusji, co znacznie opóźni decyzję.
Tymczasem podczas dyskusji część deputowanych koalicji rządzącej poparła inicjatywę opozycjonistów. Posłanka Wolnych Demokratów Marie-Agnes Strack-Zimmerman wezwała do dostawy niemieckich czołgów. Jej partia uważa, że „w obecnej sytuacji militarnej, w której ukraińska armia stopniowo odzyskuje swoje terytoria, musimy przekazać przynajmniej transportery opancerzone Fuchs i bojowe wozy piechoty marder. A jeśli sytuacja tego wymaga, to być może czołg bojowy leopard„, powiedział strack-Zimmermann.
Wcześniej kanclerz Niemiec Olaf Scholz wyjaśnił, że jego kraj już wystarczająco pomaga Ukrainie bronią, a decyzja o transferze czołgów zostanie podjęta tylko w koordynacji z sojusznikami.
Prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział, że Niemcy powinny samodzielnie decydować o transferze czołgów bojowych i innych pojazdów opancerzonych w Ukrainę, a nie skupiać się na innych państwach, takich jak Stany Zjednoczone.
Stany Zjednoczone z kolei odmawiają Ukrainie czołgów z powodu problemów logistycznych i konserwacyjnych.