Kanclerz Niemiec Olaf Scholz w swoim przemówieniu na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ wieczorem 20 września podkreślił, że jeśli dąży się do prawdziwego zakończenia wojny, nie można zaakceptować pokoju na warunkach Kremla. Spiegel.
Scholz rozpoczął swoje przemówienie od podkreślenia znaczenia utrzymania porządku światowego opartego na zasadach, a nie „silniejszego prawa”, i podkreślił, że w tym celu kraje nie mogą stać z boku, gdy zasady te są naruszane.
Podejmując temat wojny Rosji z Ukrainą, nazwał działania Putina „rażącym imperializmem”, w rzeczywistości powtarzając słowa francuskiego prezydenta Macrona.
Pseudoreferenda ogłoszone przez okupantów nazwał nową rundą eskalacji rosyjskiej agresji, ponieważ Rosja może dalej nazywać ukraińską kontrofensywę „atakiem na siebie”.
«Jeśli chcemy, aby wojna Putina się skończyła, nie możemy być obojętni na to, jak się skończy. I dlatego nie zaakceptujemy pokoju dyktowanego przez Rosję i nie uznamy żadnych pseudoreferendów. Dlatego Ukraina musi być w stanie bronić się przed rosyjską inwazją„, powiedział Scholz.
Przypomnimy, szefowie administracji okupacyjnych w obwodach donieckim, ługańskim, zaporoskim i chersońskim ogłosili przeprowadzenie „referendów” w sprawie „przystąpienia” tych regionów do Rosji w okresie od 23 września do 27 września. Na tym tle prezydent państwa terrorystycznego Władimir Putin ogłosił częściową mobilizację.