Państwowe Biuro Śledcze (SBI) podejrzewa sędziego Północnego Sądu Apelacyjnego w Kijowie o usprawiedliwianie rosyjskiej agresji i zachęcanie do współpracy.
Na Informacja Państwowe Biuro Śledcze, pochodzące z Krymu, zostało przeniesione do jednego z sądów w obwodzie kijowskim po tymczasowej okupacji półwyspu. Mimo to poglądy sędziego pozostały antyukraińskie. Zaaprobował zbrojną agresję Rosji w Ukrainę i uznał tymczasową okupację części terytorium Ukrainy za legalną.
Oficerowie SBI we współpracy z SBU stwierdzili, że po rozpoczęciu agresji wojskowej na pełną skalę w lutym 2022 r. sędzia wielokrotnie wypowiadał się na poparcie działań okupacyjnych agresora, chciał, aby takie terytorium się powiększyło i wyraził ubolewanie, że Rosjanie oddalili się od wsi pod Kijowem, gdzie mieszka w ostatnich latach.
Zadzwonił do swoich znajomych, którzy znaleźli się pod okupacją i nakłonił ich do pracy dla najeźdźców.
W jednej z rozmów powiedział, że „najważniejsze jest to, że oni [українські військові] nie wrócił tak jak mamy [на Київщину]”w innym przekonał, że mieszkańcy okupowanego regionu Zaporoże otworzą rosyjski rynek na bezpłatną sprzedaż produktów rolnych, aw trzeciej rozmowie wezwał swojego przyjaciela do pójścia do pracy w policji okupacyjnej.
Z kolei SBU dodała, że zgodnie ze zgromadzonymi dowodami sędzia uznaje działania Rosji zmierzające do inwazji na terytorium Ukrainy jako uzasadnione, zaprzecza faktom zniszczenia przez okupantów infrastruktury cywilnej i krytycznej, grabieży, nielegalnego przetrzymywania okolicznych mieszkańców, przymusowego przetrzymywania i torturowania ich, nie ukrywa nienawiści do Sił Obronnych Ukrainy i patriotycznych obywateli, a także wykazuje nietolerancję wobec ukraińskich władz i potępia działania Prezydenta Ukrainy dla obrony państwa.
SBU opublikowało również nagrania audio rozmów sędziego potwierdzające informacje przekazane przez funkcjonariuszy organów ścigania. Stróże prawa nie nazywają imienia i nazwiska sędziego, ale podczas jednej z rozmów pojawia się nazwisko „Vova” – tak rozmówca zwraca się do mężczyzny.
Sędzia jest podejrzany o usprawiedliwianie zbrojnej agresji Rosji w Ukrainę i podżeganie do dobrowolnego zajmowania stanowisk w nielegalnych organach ścigania mających siedzibę na tymczasowo okupowanym terytorium. Sankcja zarzucanych mu artykułów przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 15.
Jednocześnie SBU podkreśla, że ze względu na brak regulacji prawnej funkcjonowania Wysokiej Rady Sprawiedliwości (HCJ) niemożliwe jest zatrzymanie tego sprawcy, nawet po ogłoszeniu podejrzenia, ponieważ HCJ jest jedynym organem uprawnionym do udzielania zgody na zatrzymanie sędziów.