W środę, 28 września, były lider grupy Pink Floyd Roger Waters został uznany za persona non grata w Polsce. Decyzję tę sprowokowały wypowiedzi Watersa na temat wojny w Ukrainie, które w szczególności wyraził w liście do Ołeny Zełenskiej. Projekt uchwały został przygotowany przez posłów PiS. Decyzja została podjęta jednogłośnie 40 głosami.
„Chcemy jasno powiedzieć, że dla Rogera Watersa, polityka i publicysty, który promuje rosyjską propagandę, nie ma miejsca w Krakowie, że nie jest tu pożądany”” powiedział doradca Michał Drevnicki z doradców Prawa i Sprawiedliwości podczas sesji, podała publikacja Wiadomości z Polski.
Przyjęta rezolucja stwierdza, że Kraków, jako miasto partnerskie Lwowa i Kijowa, „ma szczególny obowiązek zajęcia stanowiska w sprawie szerzenia dezinformacji, która hańbi naród ukraiński”.
Dwa koncerty Rogera Watersa miały odbyć się w Tauron Arenie w Krakowie w kwietniu 2023 roku. Jednak po fali krytyki zostały odwołane. Zeszłotygodniowe wydanie Strażnik Powołując się na polskie media, poinformowano, że menedżer lidera zespołu Roger Waters odmówił koncertów.
Jednak na swojej stronie na Facebooku Roger Waters napisał komentarz do postów The Guardian i Polskiej Gazety Krakowskiej. Zaznaczył, że ani on, ani jego menedżer nie odwołali koncertów w Krakowie.
„Radny miasta Krakowa, pan Łukasz Vantuh, zagroził, że zorganizuje spotkanie, prosząc mnie o uznanie mnie za persona non grata z powodu moich publicznych wysiłków, aby zachęcić wszystkich zaangażowanych w katastrofalną wojnę w Ukrainie, zwłaszcza rządy USA i Rosji, do pracy na rzecz pokoju poprzez negocjacje, zamiast eskalować problem do gorzkiego końca, którym może być wojna nuklearna i koniec wszelkiego życia na tej planecie. „, – Zauważyć Wody.
Na początku tego miesiąca Waters napisał list otwarty do ukraińskiej pierwszej damy Ołeny Zełenskiej, oskarżając „skrajnych nacjonalistów” w Ukrainie o „wprowadzenie Ukrainy na ścieżkę tej katastrofalnej wojny”. Wezwał Zełenskiego do „zakończenia masakry” i powtórzył kremlowską narrację, że Wołodymyr Zełenski jest instrumentem w rękach „autorytarnych, antydemokratycznych sił skrajnego nacjonalizmu”. 79-letni Waters skrytykował również Zachód za dostarczanie Ukrainie broni i potępił NATO, oskarżając go o prowokowanie Rosji.
26 września na swojej stronie na Facebooku Waters Napisał, że ostatnio otrzymuje wiele pytań, dlaczego napisał list do Ołeny Zełenskiej, a nie do Prezydenta Federacji Rosyjskiej? Zaznaczył, że to zrobił i opublikował list otwarty Rogera Watersa do Władimira Putina, w którym zapytał rosyjskiego prezydenta, czy chciałby, aby ta wojna się skończyła. Zaznaczył również, że Olena Zełenska odpowiedziała na jego list za pośrednictwem Twittera i był tym „bardzo zaskoczony i bardzo poruszony”. Zauważył, że gdyby Putin odpowiedział na jego list, „potraktowałby to jako honorowy krok we właściwym kierunku w kierunku trwałego pokoju”.
Nawiasem mówiąc, to nie pierwszy raz, kiedy brytyjski muzyk wyraża swoje poglądy na politykę międzynarodową. W 2019 roku skrytykował koncert w stylu Live Aid, aby zebrać fundusze na pomoc humanitarną dla Wenezueli. W 2018 roku, podczas koncertu w Brazylii przed wyborami prezydenckimi, Waters wypowiedział się przeciwko prawicowemu kandydatowi Jairowi Bolsonaro, który jest obecnie prezydentem. W sierpniu 2018 roku za antyukraińską propagandę były przywódca Pink Floyd dostał się do bazy „Peacemaker”.