Ukraińscy obrońcy „wylądowali” kolejnym rosyjskim samolotem. Tym razem celem był myśliwiec Su-30SM, który jest jednym z najnowszych samolotów w służbie terrorystycznego państwa Rosji. Poinformował o tym ukraiński korespondent wojenny Andrij Tsaplienko, pisze UNIAN.
Wrogi myśliwiec o numerze bocznym RF81771 został podobno zestrzelony w regionie Charkowa. Był jednym z najnowszych rosyjskich samolotów bombardujących ten obszar.
„Koszt to 50 milionów dolarów. Został wydany przez Irkucką Fabrykę Lotniczą w 2018 roku i przekazany do 14 Gwardyjskiego Pułku Lotnictwa Myśliwskiego, który znajduje się w mieście Kursk, w pobliżu granicy z Ukrainą. Zastępca dowódcy pułku Serhij Kosyk został zestrzelony w marcu i jest w niewoli na terytorium Ukrainy” – powiedział dziennikarz.
W tym samym czasie korespondent wojenny Roman Bochkala opublikował zdjęcie otwartego spadochronu dla pilota. Prawdopodobnie został wyrzucony. Nie ma danych na temat jego losu.