Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) zatrzymała „unieruchomionego” agenta Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) Rosji, który na początku marca skorygował rosyjskie ataki rakietowe na obwód charkowski, w szczególności na budynek Charkowskiej Obwodowej Administracji Państwowej.
Jak Zgłoszone W piątek 12 sierpnia SBU, zgodnie ze swoimi wskazówkami, agresorzy przeprowadzili ataki rakietowe na budynek Regionalnej Administracji Państwowej i siedem innych obiektów cywilnych. Ponadto przekazał geolokalizację infrastruktury miejskiej najemcom. Agent wysłał wywiad do Rosjan w postaci plików tekstowych ze szczegółowym opisem obiektów i informacjami o obecności w nich ludzi.
Według SBU zdrajcą jest były funkcjonariusz organów ścigania, który został zwerbowany przez oficera personalnego FSB podczas przekraczania granicy rosyjskiej w 2019 roku. Po otrzymaniu pseudonimu operacyjnego i przejściu instrukcji atakujący został przełączony w „tryb gotowości”. Po rosyjskiej inwazji rosyjski kurator skontaktował się z agentem. W przypadku pomyślnej realizacji instrukcji okupanci obiecali „wycofać” swojego zwolennika na terytorium Rosji i uzyskać obywatelstwo, ale funkcjonariusze SBU zapobiegli tym planom i zatrzymali napastnika.
Agent został powiadomiony o podejrzeniu.
SBU opublikowało również wideo, na końcu którego zatrzymany przyznaje się do zbrodni.
Dla przypomnienia, 1 marca rosyjskie siły okupacyjne ostrzelały centrum Charkowa, w szczególności uderzyły w Plac Swobody. Jeden z pocisków trafił w budynek regionalnej administracji państwowej. Później kilkadziesiąt ciał zmarłych wyjęto spod gruzów.