Wieczorem w sobotę 6 sierpnia rosyjscy okupanci wystrzelili pociski w kierunku Energidaru w obwodzie zaporoskim i uderzyli w teren ZNPP bezpośrednio obok suchego magazynu zużytego paliwa jądrowego (DSFSF). Uszkodzili również trzy czujniki monitorujące promieniowanie, Zgłoszone w niedzielę 7 sierpnia firma „Energoatom”.
W wyniku ostrzału jeden z robotników został ranny odłamkami, przebywa w szpitalu. Od eksplozji na terenie 800 metrów kwadratowych. metry wybiły okna stacji. Wiadomo również, że przed ostrzałem około 500 Rosjan i personelu Rosatomu schroniło się wcześniej w bunkrowaniu pomieszczeń.
«Najwyraźniej celowali w pojemniki z wypalonym paliwem jądrowym, które są przechowywane na świeżym powietrzu w pobliżu miejsc ostrzału. 174 kontenery, z których każdy ma 24 zespoły wypalonego paliwa jądrowego!” – powiedział Energoatom.
Poinformowali również, że trzy czujniki monitorowania promieniowania wokół terenu ZNPP DSFSF zostały uszkodzone w wyniku ataków rakietowych wroga. Dlatego terminowe wykrywanie i reagowanie w przypadku pogorszenia sytuacji radiacyjnej lub wycieku promieniowania z pojemników wypalonego paliwa jądrowego jest obecnie niemożliwe.
Energoatom prosi świat o zainstalowanie strefy zdemilitaryzowanej na terenie największej elektrowni jądrowej w Europie, aby uniknąć katastrofy nuklearnej.
Wcześniej Energoatom oświadczył, że celem ostrzału rosyjskich najeźdźców jest odłączenie ZNPP od ukraińskiej sieci energetycznej i dołączenie do rosyjskiej, co grozi odbudowaniem energii na południu Ukrainy. A Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA) ogłosiła zagrożenie nuklearne w ZNPP.
Ostrzał terytorium ZNPP trwa od piątku, 5 sierpnia.