Na terenie kolonii w okupowanej Oleniwce, gdzie zginęło co najmniej 48 ukraińskich jeńców wojennych, Rosjanie sprowadzili tak zwanych międzynarodowych ekspertów. Wśród nich są przedstawiciele Nikaragui, Serbii i Korei Północnej. Ogłosił to deputowany Dumy Państwowej Federacji Rosyjskiej, przewodniczący partii LDPR Leonid Słucki, pisze UNIAN.
„Międzynarodowy basen ekspertów był w stanie zobaczyć na własne oczy wszystkie zniszczenia i porozmawiać z naocznymi świadkami, w szczególności z więźniami, którzy przeżyli atak rakietowy” – powiedział.
Deputowany nadal twierdzi, że kolonia została uderzona przez Siły Zbrojne Ukrainy z systemów HIMARS, chociaż wszyscy eksperci, po przeanalizowaniu wideo i zdjęć z tego miejsca, twierdzą, że zniszczenia wewnątrz są zbyt małe dla pocisków z HIMARS.
Biuro Prokuratora Generalnego Ukrainy uważa, że Rosjanie przeprowadzili atak na kolonię przy pomocy amunicji termobarycznej. Z tego powodu w barakach, w których przetrzymywano więźniów, doszło do silnego pożaru, podczas gdy prawie nie odnotowano zniszczeń.
Słucki nie wymienił nazwisk „ekspertów”, ale skład „misji” jest bardzo orientacyjny: obejmuje przedstawicieli krajów, które są lojalne wobec Federacji Rosyjskiej lub mają aktywne prorosyjskie lobby.
Według naszej strony internetowej, 29 lipca dowiedziało się o egzekucji kolonii w okupowanej Oleniwce w obwodzie donieckim, gdzie Rosjanie przetrzymywali ukraińskich jeńców wojennych, w szczególności obrońców Azovstal. Według różnych źródeł w eksplozji zginęło od 40 do 53 ukraińskich żołnierzy. Wcześniej obrońcy Azovstal zostali przeniesieni do koszar, gdzie tak się stało, z których większość była bojownikami pułku Azov. Według ukraińskiego wywiadu, eksplozja została zainscenizowana przez „Wagenrivtsi”.
Obrońcy Azovstal dobrowolnie poddali się na początku drugiej połowy maja. Tym samym żołnierze, którzy bronili Mariupola do końca, wypełnili rozkaz rozkazu ratowania życia. Następnie poinformowano, że schwytani żołnierze zostaną wymienieni.