Wojska terrorystycznego państwa Rosji użyły hipersonicznych pocisków powietrznych Kh-47M „Dagger” do uderzenia w obiekty wojskowe w obwodzie winnickim. O tym Zgłoszone na Facebooku Dowództwa Sił Powietrznych Sił Zbrojnych Ukrainy.
Głównym nośnikiem takich pocisków jest myśliwiec MiG-31, można również użyć bombowców Tu-22M3 i Tu-160.
„To najnowszy typ pocisków, które Rosja ma w służbie. Po przyjęciu w 2018 roku tylko kilkadziesiąt z nich zostało wydanych. Jednostka bojowa Kh-47M wynosi 500 kg, prędkość pocisku dsl 3500 wynosi ponad 12000 km / h” – czytamy w komunikacie.
Departament powiedział, że po wystrzeleniu z samolotu rakieta wznosi się na dużą wysokość w górnej atmosferze. A zbliżając się do celu wzdłuż trajektorii balistycznej, może osiągnąć prędkość około 12000 km / h.
Taktyczne i techniczne cechy tego pocisku nie pozwalają istniejącym środkom obrony powietrznej w Siłach Zbrojnych Ukrainy skutecznie go wykryć i zniszczyć.
„Od 24 lutego 2022 r. odnotowano tylko kilka bojowych zastosowań pocisków tego typu, które wróg próbuje wykorzystać do niezwykle ważnych celów” – zaznaczyło Dowództwo Sił Zbrojnych Ukrainy.
Dodamy, że po raz pierwszy Rosja ogłosiła użycie pocisku Dagger w marcu. Według Ministerstwa Obrony państwa terrorystycznego, 18 marca pocisk został wystrzelony w obwodzie iwano-frankowskim. Później rosyjskie wystrzelenie naddźwiękowych pocisków zostało potwierdzone przez Stany Zjednoczone.
Należy zauważyć, że 7 lipca w obwodzie winnickim o godzinie 19:40 usłyszano dwa dźwięki podobne do wybuchów. Już o godzinie 19:45 ogłoszono alarm lotniczy w regionie i mieście. Około godziny 19:50 po raz trzeci rozległ się dźwięk eksplozji. Alarm ogłoszono w ciągu kilku godzin – o godz. 22:37.
Szef Winnickiej OVA, Siergiej Borzow, skomentował eksplozje, które słyszeli mieszkańcy Winnicy. Według niego kilka pocisków uderzyło w obiekty wojskowe. W wyniku ostrzału są ofiary.