Niemieccy funkcjonariusze organów ścigania podejrzewają firmę chemiczną Riol Chemie GmbH o dostarczanie Rosji komponentów do szczególnie niebezpiecznych substancji toksycznych, w tym gazu nerwowego nowiczok. O tym Raporty „Europejska Prawda” w odniesieniu do Tagesschau.
Firma z miasta Lilienthal w dolnej Saksonii wyeksportowała chemikalia i materiały laboratoryjne do Rosji ponad 30 razy bez zezwolenia.
„Istnieje podejrzenie nieautoryzowanego eksportu towarów do Rosji” – powiedział Kai Thomas Breas, rzecznik prokuratury.
Według badań przeprowadzonych przez NDR i Süddeutsche Zeitung, może chodzić o eksport substancji chemicznych i biologicznych, które mogą być wykorzystywane jako surowce do produkcji substancji toksycznych zwalczających – w szczególności gazu nerwowego nowiczok.
Riol Chemie GmbH rzekomo dostarczała również materiały laboratoryjne rosyjskiemu hurtowemu producentowi chemikaliów, który z kolei dostarczał sprzęt do laboratoriów rosyjskiej armii i FSB.
Działalnością firmy w ostatnich latach zainteresował się również niemiecki Urząd Ochrony Konstytucji, który odpowiada za bezpieczeństwo narodowe. Powodem tego było umieszczenie firmy na liście sankcyjnej w związku z atakiem na rosyjskiego polityka Aleksieja Nawalnego.
„Nowiczok” to grupa środków chemicznych należących do klasy toksycznych substancji fosforoorganicznych o działaniu nerwów. Zostały one opracowane w ZSRR w Państwowym Instytucie Badawczym Chemii i Technologii Organicznej (SSIDIOFT). Program tworzenia tych toksycznych substancji nazwano „Folio”.
Środki z grupy Nowiczok są jedną z najbardziej toksycznych substancji toksycznych na świecie. Substancja ta jest czynnikiem nerwowym, który wpływa na ludzki układ nerwowy. Jeśli zatrucie nie jest śmiertelne, może spowodować paraliż.
W marcu 2018 roku w Wielkiej Brytanii, z pomocą Nowiczoka, podjęto próbę na byłym podwójnym agencie Siergieju Skripalu i jego córce Julii.
W 2020 roku lider rosyjskiej opozycji Aleksiej Nawalny został również otruty gazem nerwowym Nowiczok, którego konsekwencje leczono go w Niemczech. Polityk został aresztowany na moskiewskim lotnisku w styczniu 2021 roku po powrocie.