W lipcu sześć największych krajów europejskich po raz pierwszy od początku wojny na pełną skalę nie zaoferowało Ukrainie nowych zobowiązań do udzielenia pomocy wojskowej, pisze publikacja. Polityczno w odniesieniu do danych z Kielińskiego Instytutu Gospodarki Światowej, które zostaną oficjalnie opublikowane 18 sierpnia. Oznacza to, że pomoc wojskowa dla Ukrainy może zostać zmniejszona w momencie, gdy Kijów rozpocznie decydujący kontratak.
Dane uzyskane z Instytutu Gospodarki Światowej w Kilonii, który śledzi poparcie dla Ukrainy, pokazują, że główne mocarstwa europejskie nie radzą sobie z pomocą wojskową. Mowa o Wielkiej Brytanii, Niemczech, Polsce, Francji, Hiszpanii i Włoszech. Eksperci wojskowi i politycy ostatnio coraz częściej powtarzają ten pogląd.
Christoph Trebesh, szef grupy monitorującej wsparcie dla Ukrainy, zauważył, że według instytutu od końca kwietnia istnieje tendencja do zmniejszania zobowiązań krajów europejskich do udzielania pomocy wojskowej Ukrainie.
On również podkreślił, że unijny fundusz na odbudowę po pandemii przewiduje około 800 mld euro w kredytach i dotacjach, podczas gdy całkowita europejska pomoc dla Ukrainy jest znikoma w porównaniu.
W publikacji przypomniano również, że w ubiegłym tygodniu alianci na konferencji w Kopenhadze zobowiązali się do udzielenia Ukrainie pomocy wojskowej o wartości 1,5 mld euro. Trebesh powiedział, że kwota ta jest „znikoma w porównaniu z tym, co zostało uzgodnione na poprzednich konferencjach”.