Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy zaprosiło nuncjusza apostolskiego w Ukrainie, arcybiskupa Visvaldasa Kulbokasa, aby poinformował go o swoim rozczarowaniu wypowiedzią papieża Franciszka na temat rosyjskiej kobiety Darii Duhiny, która zmarła w Rosji. Stwierdza to w oświadczeniu służby prasowej Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
„Visvaldas Kulbokas podkreślił, że Ukraina jest głęboko rozczarowana słowami papieża, które niesprawiedliwie zrównują agresora i ofiarę. W związku z tym dochodzi do niezrozumienia decyzji papieża Franciszka o przypomnieniu w kontekście wojny rosyjsko-ukraińskiej śmierci obywatela rosyjskiego na terytorium Rosji, z którą Ukraina nie ma nic wspólnego. Oświadczenie Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Na czwartkowej konferencji prasowej z włoskim ministrem spraw zagranicznych Luigim Di Maio w Kijowie minister spraw zagranicznych Dmytro Kuleba powiedział, że „ukraińskie serce jest wyrwane ze słów papieża – to było niesprawiedliwe”.
Zaproszenie nuncjusza do posługi nazwał przypadkiem „raczej bezprecedensowym”.
„Od początku inwazji na pełną skalę federacji rosyjskiej w Ukrainie papież nigdy nie zwracał szczególnej uwagi na konkretne ofiary wojny, w tym 376 ukraińskich dzieci, które zginęły z rąk rosyjskich okupantów” – czytamy w oświadczeniu MSZ.
Ukraińskie MSZ wyraziło nadzieję, że „w przyszłości Stolica Apostolska uniknie niesprawiedliwych wypowiedzi, które powodują rozczarowanie ukraińskiego społeczeństwa”.
Według naszej strony internetowej, 24 sierpnia papież Franciszek, podczas audiencji generalnej w Święto Niepodległości Ukrainy, wspomniał w kontekście wojny rosyjsko-ukraińskiej o śmierci córki jednego z ideologów „rosyjskiego świata” Aleksandra Dugina Daria Dugina. Papież powiedział: „Mam na myśli biedną dziewczynę, która wystartowała w powietrze w Moskwie z bomby podłożonej pod siedzeniem samochodu. Niewinni, niewinni płacą za wojnę!”. Słowa papieża wywołały oburzenie ukraińskiej wspólnoty.
W nocy z 20 na 21 sierpnia pod Moskwą zmarła córka jednego z głównych ideologów „rosyjskiego świata” Aleksandra Dugina Darii. Samochód, którym kierowała, eksplodował. Eksperci uważają, że w jej samochodzie umieszczono improwizowany ładunek wybuchowy. Dugina jechała z festiwalu w obwodzie moskiewskim samochodem ojca, który również miał być z nią. Ale sam Dugin, rzekomo, w ostatniej chwili postanowił jechać innym samochodem.
Służby specjalne terrorystycznego państwa Rosji w ciągu zaledwie dwóch dni ogłosiły ujawnienie sprawy. Oskarżyli Ukrainkę Natalię Vovk i ukraińskie służby specjalne o udział w śmierci córki rosyjskiego propagandysty.
Dzisiaj, 23 sierpnia, w Moskwie w centrum telewizyjnym „Ostankino” odbyła się ceremonia pożegnalna z rosyjską propagandystką Darią Duginą. Jako notatki „Ukraińska Prawda„, Kreml zamienił się w wydarzenie, w którym uczestnicy zademonstrowali lojalność wobec prezydenta Federacji Rosyjskiej i zbrodniarza wojennego Władimira Putina i jego planów zniszczenia Ukrainy. W szczególności podczas swojego przemówienia deputowany Dumy Państwowej i lider LDPR Leonid Słucki zaproponował nazwanie jednej z ulic „w Kijowie wyzwolonych od nazizmu” imieniem Duginy. Lider prorządowej partii Sprawiedliwa Rosja Siergiej Mironow powiedział, że „faszyzm powinien zostać zniszczony w jego legowisku, które dziś niestety jest w Kijowie”.