Satelita, który został zakupiony przez Fundację Charytatywną Sergeya Prytuli za pieniądze zebrane w Bayraktar, będzie w stanie śledzić i dostarczać niezbędne informacje wojsku w czasie rzeczywistym w każdych warunkach pogodowych. Poprawi to planowanie ich działalności. Satelita będzie własnością Ukrainy do czasu zakończenia jego przydatności i będzie zarządzany przez Dyrekcję Wywiadu Obronnego , poinformowała strona fundacji w piątek, 19 sierpnia.
«Technologie satelitarne ICEYE pozwolą siłom zbrojnym na otrzymywanie szczegółowych obrazów pożądanych obszarów płynnie, stale i szybko, pomimo zachmurzenia, deszczu, śniegu, mgły, dymu lub w nocy. Da to ukraińskiemu wojsku przewagę w wywiadzie i poprawi planowanie.„, – powiedział w Komunikat Fundacja Charytatywna Serhija Prytuli.
Jak wyjaśniono w funduszu, w przeciwieństwie do satelitów optycznych, które mogą pracować tylko w ciągu dnia i na czystym niebie, SAR (radar z syntetyzowaną aperturą, czyli ten satelita jest radarem) działa jak latarnia – „oświetla” powierzchnię ziemi własnymi falami radiowymi. Dlatego przeszkody, noc, chmury, deszcz, mgła lub dym są nieważne dla strzelania. Jak zauważono w raporcie, satelita ten „przebija” wszystko swoimi falami radiowymi.
Według Serhiy Prytula Charitable Foundation, ten satelita lata nad Ukrainą dwa razy dziennie, a tylko strona ukraińska otrzymuje zdjęcia satelitarne jako właściciel satelity, więc dostęp jest wyłączny.
«Gdy satelita nie przelatuje nad terytorium Ukrainy, możemy odbierać dane dzięki dostępowi do konstelacji satelitów SAR ICEYE. Zapewnia to ciągłe pobieranie danych„, dodał fundusz.
Powiedzieli, że jedno zdjęcie może pokryć obszar do 225 kilometrów kwadratowych. Na przykład obszar Mariupol ma powierzchnię około 166 metrów kwadratowych. Kilometr. Takie cechy umożliwiają bardziej wszechstronne zobaczenie tyłu wroga, zgodnie z funduszem.
«Na danych uzyskanych z satelity możliwe jest odróżnienie zamaskowanych obiektów, lub odróżnienie manekinów od rzeczywistej technologii, odróżnienie poszczególnych sztucznych obiektów w otaczającym krajobrazie, na przykład sprzętu lub schronów ukrytych w lesie.„, mówi wiadomość.
Ponadto obecność takiego satelity pozwoli Ukrainie szybciej odbierać niezbędne dane. Pomimo faktu, że zagraniczni partnerzy dostarczają Ukrainie zdjęcia satelitarne, ale z opóźnieniem, ze względu na fakt, że Ukraina kupiła satelitę, proces transmisji danych od momentu obrazu do momentu otrzymania go bezpośrednio przez jednostki wojskowe jest skrócony do kilku godzin. Fundusz stwierdził, że w warunkach wojny szybkość uzyskiwania informacji jest znaczącą zaletą.
Satelita będzie wykorzystywany przez Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Narodowej. Zgodnie z umową strona ukraińska otrzymuje zarówno satelitę, jak i dostęp do bazy danych konstelacji satelitów. Po upływie płatnego okresu dostępu do bazy danych satelita ten pozostanie w pełnej własności Ukrainy – do końca jego funkcjonalności na orbicie.
Według funduszu właścicielem satelity jest Ukraina i to strona ukraińska określa, co i kiedy strzela, a także w jakim formacie i widmie dane zostaną uzyskane. «Oznacza to, że w pełni posiadamy, pozbywamy się i wykorzystujemy obrazy tego satelity.„, – napisano w komunikacie.
Fundacja Prytula poinformowała również, że satelita jest ubezpieczony. Jeśli coś się z nim stanie przed końcem gwarantowanego okresu użytkowania, firma sprzedająca zobowiązuje się dostarczyć stronie ukraińskiej identycznego satelitę.
Przypomnijmy, że 18 sierpnia okazało się, że Fundacja Charytatywna Serhii Prytula kupiła satelitę za 600 milionów UAH, który zebrała dla Bayraktar. Z kolei Ukraina otrzyma Bayraktar za darmo.