Amnesty International, międzynarodowa organizacja praw człowieka, opublikowała raport oskarżający ukraińską armię o łamanie zasad wojny. Chodzi o łamanie prawa humanitarnego i stwarzanie zagrożenia dla ludności cywilnej poprzez rozmieszczanie baz wojskowych na obszarach mieszkalnych, szkołach i szpitalach. Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kuleba wyraził oburzenie i nazwał raport niesprawiedliwym.
Obrońcy praw człowieka organizacji uważają, że Siły Zbrojne Ukrainy zagrażają cywilom, gdy używają broni w osiedlach, a bazy, które znajdują się w dzielnicach mieszkalnych lub szkołach, czynią je uzasadnionymi celami dla Rosjan.
„Ukraińskie wojska zagroziły cywilom, zakładając bazy i używając systemów uzbrojenia w zaludnionych obszarach mieszkalnych, w tym w szkołach i szpitalach, odpierając rosyjską inwazję, która rozpoczęła się w lutym”, – określone w Sprawozdanie.
Przedstawiciele Amnesty International prowadzili obserwacje od kwietnia do lipca w obwodach charkowskim, mikołajowskim, donieckim i ługańskim. Badali miejsca ostrzelane przez Rosję, a także przesłuchiwali naocznych świadków i krewnych ofiar. Działacze na rzecz praw człowieka powiedzieli, że ukraińskie wojska czasami strzelają w pobliżu szkół lub budynków mieszkalnych, a także w celach cywilnych w 19 miastach i wsiach w tych regionach.
„Nagraliśmy obraz ukraińskich żołnierzy narażających cywilów na niebezpieczeństwo i naruszających prawa wojenne, gdy działają w osiedlach. Bycie w defensywie nie zwalnia ukraińskiego wojska z przestrzegania międzynarodowego prawa humanitarnego – powiedziała Agnès Callamard, sekretarz generalna Amnesty International.
Jednocześnie obrońcy praw człowieka zauważają, że praktyka ukraińskiego wojska, które rozmieszcza obiekty wojskowe w osiedlach, „w żaden sposób nie usprawiedliwia masowych ataków Rosji”. Są one klasyfikowane jako zbrodnie wojenne. Raport mówi, że działacze na rzecz praw człowieka zarejestrowali również rosyjski ostrzał celów cywilnych tam, gdzie w pobliżu nie było wojska.
„Rząd Ukrainy powinien natychmiast zapewnić, że jego siły zostaną rozmieszczone z dala od osiedli lub ewakuują cywilów z obszarów, w których działa wojsko” – powiedział Callamard.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych nazwało taką ocenę stworzeniem „fałszywej równowagi”. Minister Spraw Zagranicznych Ukrainy Dmytro Kuleba na Instagramie Wyrażone jego oburzenie. Uważa raport Amnesty International za niesprawiedliwy.
„Rozumiem, że na krytykę Amnesty International powie: 'Więc krytykujemy obie strony konfliktu?'” Ale to zachowanie Amnesty International nie polega na znalezieniu i powiedzeniu światu prawdy, ale na stworzeniu fałszywej równowagi między sprawcą a ofiarą” – powiedział Kuleba.
Wezwał działaczy na rzecz praw człowieka, aby „przestali tworzyć fałszywą rzeczywistość”, w której „wszyscy są trochę winni czegoś”.