Pod koniec czerwca minister energetyki Herman Halushchenko powiedział, że od początku wojny 30% energii słonecznej i ponad 90% energii wiatrowej zostało wyłączone. Rosyjskie wojsko ze szczególnym cynizmem złamało panele słoneczne i splądrowało punkty kontrolne stacji wiatrowych. Jedną z tych historii opowiedziała nawet słynna piosenkarka Iryna Bilyk: okupanci najpierw mieszkali w jej domu pod Kijowem, a następnie bili panele i odeszli.
Generalnie przed wojną otrzymywaliśmy do 13% energii ze źródeł odnawialnych i udział ten wzrósł. I chociaż niektóre zdolności nie działają obecnie, eksperci ds. Energii przewidują szybki rozwój czystych technologii w nadchodzących latach. Przede wszystkim dlatego, że pomoże pozbyć się zależności od zasobów z Rosji.
Zebraliśmy trzy historie o tym, jak zielone technologie rozwijają się i ratują Ukraińców w czasie wojny.
«Panele słoneczne uratowały naszą rodzinę podczas okupacji»
Rodzina Ołeksija Chabatiuka mieszka w małej wiosce Jasnogorodka w obwodzie kijowskim, która była okupowana kilka dni po rozpoczęciu wojny. Ostatecznie rodzina została bez dostępu do sieci energetycznej i uratowana przez panele słoneczne, które zostały zainstalowane w 2014 roku. SPP pracuje na zasilaniu domu, a pozostała energia jest przekazywana do ogólnej sieci po zielonej taryfie.
Sam Ołeksij Chabatiuk jest inżynierem energetykiem, specjalistą ds. efektywności energetycznej, obecnie służącym w Siłach Zbrojnych Ukrainy. Powiedział, że udało im się pozostać w kontakcie dzięki elektrowni słonecznej. Wieś została wyzwolona pod koniec marca 2022 roku, potem ludzie zaczęli wracać. A potem znowu w obliczu braku elektryczności.
Stacja słoneczna we wsi Yasnogorodka. Ślad dostania się do piwnicy (fot. Alexey Khabatyuk)
„Potem postanowiłem przekształcić mój domowy SPP w „wyspę energii”. Pozostała benzyna trafiła do generatora, aby przywrócić akumulatory do minimalnego napięcia, aby zostały odebrane przez ładowarkę. System był w stanie uzdrowić w tym samym czasie nie tylko mój dom, ale także moich sąsiadów”, wspomina Khabatyuk.
Podobną historię opowiada Aleksander Ananiew z obwodu kijowskiego. Stacja hybrydowa uratowała życie jego rodzinie.
„Zostaliśmy bez zewnętrznej elektryczności, gazu, wody, komunikacji … Dzięki elektrowni słonecznej w domu funkcjonowało wszystko: światło, ogrzewanie, woda pitna pochodziła ze studni, była ciepła woda i możliwość gotowania jedzenia, ponieważ lodówki również działały, a zapasy żywności były zachowane. Przypomina Aleksander.
W jego „sąsiedztwie” pozostało do dwóch tuzinów osób. Wszyscy ładowali telefony i inne gadżety ze swoich paneli słonecznych, zbierali wodę, przychodzili pod prysznic, korzystali z pralki.
Według jego słów, ukraińskie wojsko naładowało również baterie do sprzętu, zebrało wodę i miało możliwość mycia się w jego domu.
Zniszczony SPP w tokmaku, obwód zaporoski
Jak powiedział nam Artem Semenyshyn, szef Stowarzyszenia Energii Słonecznej Ukrainy, takich historii są dziesiątki, a ich organizacja opracowuje algorytm naprawiania strat, zbierając kontakty tych, którzy potrzebują pomocy w przywróceniu działania elektrowni słonecznych i analizując skalę takich szkód.
Przykład Żytomierza: jak miasto przechodzi na biopaliwa
W 2018 r. burmistrz Serhiy Sukhomlyn na szczycie klimatycznym w San Francisco Powiedziany, że do 2050 roku Żytomierz przejdzie na 100% źródła odnawialne. Motywacja miasta, w którym mieszka ćwierć miliona ludzi, do obejścia się bez gazu i węgla była prosta: niezależność energetyczna i gospodarka.
W 2019 roku miasto jako pierwsze na Ukrainie zmieniło 100% oświetlenie uliczne LED. W 2021 roku zbudowano tu pierwszy na Ukrainie zakład przetwarzania odpadów z warsztatami kompostowania, sortowania i przetwarzania.
Część miasta już zimą otrzymuje ciepło i energię elektryczną z elektrociepłowni zasilanej biopaliwami: zrębki drzewne. Postanowili podgrzać trociny nie przez przypadek. Lesistość obwodu żytomierskiego jest jedną z największych na Ukrainie i wynosi 33% wterytorium eid. Gospodarstwa leśne zaopatrują miasto w odpady drzewne w postaci zrębków.
Kiedy rozpoczęła się wojna, niektórzy pracownicy rady miejskiej z dziećmi zostali zmuszeni do wyjazdu za granicę. Ostrzał miasta rozpoczął się 24 lutego. Najpierw lotnisko wojskowe, lotnisko cywilne zostały poddane atakom rakietowym, a następnie wojska rosyjskie cynicznie ostrzelały cywilną i krytyczną infrastrukturę Żytomierza rakietami i bombami lotniczymi: całkowicie zniszczyły szkołę w samym centrum miasta, hostel, szpital … Straty szacuje się na ponad 500 milionów UAH.
Jednocześnie nie rezygnuje się z planów przejścia na 100% odnawialne źródła energii (OZE) w Żytomierzu. Odwrotnie.
Pierwsza elektrociepłownia w Żytomierzu, działająca na trocinach, została otwarta w listopadzie 2021 r.
„Kontynuujemy realizację wszystkich projektów, które zostały uruchomione przed 24 lutego. Przygotowujemy się do realizacji programu inwestycyjnego w zakresie izolacji przedszkoli, szkół i szpitali, rozbudowy i rozbudowy sieci transportu elektrycznego (trasy trolejbusowe), budowy nowych obiektów energetycznych działających na paliwach alternatywnych – mówi nam Borys Pakholyuk, dyrektor miejskiej instytucji „Agencja Rozwoju Miasta” żytomierza.
W ciągu najbliższych trzech lat miasto planuje zastąpić 60-65% gazu ziemnego, który jest obecnie zużywany do ogrzewania, kosztem czterech elektrociepłowni (CHP) działających na zrębkach drzewnych i kolejnych 30% z powodu spalania śmieci.
„W ciągu ostatnich 5 lat miasto zmniejszyło zużycie tradycyjnych zasobów energetycznych o prawie 40%, a poszczególne przedsiębiorstwa użyteczności publicznej zmniejszyły zużycie energii o ponad 50%. Obecnie 80% dostaw ciepła w mieście pochodzi z gazu, a 20% z paliw alternatywnych. Nadal zwiększamy tempo przechodzenia scentralizowanego systemu zaopatrzenia w ciepło na biopaliwa, ale teraz głównymi wyzwaniami następnego sezonu grzewczego są: po pierwsze, przygotowanie i naprawa sieci inżynieryjnych, a drugą kwestią jest niezawodność dostaw gazu przez cały sezon grzewczy –mówi Borys Pakholyuk.
Prawie wszystkie wiatraki są zajęte, ale nie zniszczone
W przeciwieństwie do elektrowni słonecznych (SPP), które można zainstalować na prywatnych domach, większość elektrowni wiatrowych (WPP) na Ukrainie jest duża i dostarcza energię elektryczną do całych osiedli. Od początku wojny prawie wszystkie wiatraki zostały zatrzymane dla bezpieczeństwa.
„Ponad 85% istniejących ukraińskich farm wiatrowych znajduje się na południu i południowym wschodzie Ukrainy, więc większość z nich jest pod okupacją. Fizycznie nie ma do nich dostępu, ale nie są zniszczone – mówi nam Andrii Konieczenkow, prezes zarządu Ukraińskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej.
Płonąca turbina wiatrowa w Sivash WPP, region Chersonia, 25 lutego 2022 r
Według eksperta Rosjanie zniszczyli pięć turbin wiatrowych, których nie będzie już można przywrócić. Mówimy o czterech turbinach w Mirnenska WPP i farmie wiatrowej Novotroitsk (Vindcraft) oraz jednej turbinie na farmie wiatrowej Sivash (Syvashenergoprom).
„Wszystkie farmy wiatrowe w obwodach Chersonia i Zaporoża są okupowane przez Federację Rosyjską. Punkty kontrolne zostały splądrowane, floty obsługujące farmy wiatrowe zostały zniszczone. Działali w taki sam sposób, jak w Czarnobylu – mówi Andrij Konieczenkow.
Mimo okupacji, w lipcu stowarzyszenia wiatrowe i słoneczne ukrainy i UE podpisały wspólne Wypowiedź z wezwaniem do wykorzystania zasobów odnawialnych w powojennej odbudowie Ukrainy. Postawili sobie ambitny cel: osiągnięcie 50% OZE (przed wojną udział ten wynosił 13,2%) w produkcji energii elektrycznej do 2030 roku. Mówimy o lądowej i morskiej energetyce wiatrowej, energii słonecznej, bioenergii i energii wodnej.
Andrij Konieczenkow jest przekonany, że moce wiatrowe w kraju będą tylko rosły. W szczególności na konferencji w Lugano przedstawiciele ukraińskich władz zapowiedzieli już zwiększenie zdolności do 2032 roku. Mówimy o 10 GW nowych mocy słonecznych i wiatrowych, a także ponad 30 GW mocy energii odnawialnej do produkcji wody odnawialnejGoły.
„W lipcu spotkaliśmy się z europejską komisarz ds. energii Kadri Simson i rozmawialiśmy o tym, że na Ukrainie są przestarzałe elektrownie cieplne. Jest mało prawdopodobne, że je przywrócimy i powrócimy do paliw kopalnych z Rosji. Dlatego musimy polegać na czystej technologii, wykorzystaniu lokalnych zasobów i niezależności. To wszystko jest przewidziane w energii odnawialnej! A darczyńcy są gotowi zainwestować w nią pieniądze, ponieważ jest bezpieczna” – podsumowuje Andrii Konieczenkow.