Rosyjskie służby specjalne, pod przykrywką upoważnionych służb państwowych lub przedstawicieli organizacji publicznych, wabią informacje od krewnych schwytanych ukraińskich żołnierzy, aby rzekomo pomóc im wyzwolić, Zgłoszone 4 lipca, Dyrekcja Wywiadu Obronnego.
«Wyjaśnili swoje apele rzekomo w celu „dostarczenia informacji” o wojsku lub „promowania wyzwolenia z niewoli”. Oprócz! W każdym z tych przypadków przekazywanie jakichkolwiek informacji w żaden sposób nie pomogło naszym wojskowym, którzy mieli kłopoty.„, – mówi w Komunikat.
Wywiad podkreślił, że dane osobowe są ważnymi informacjami, które mogą być wykorzystane przeciwko ukraińskiemu wojsku, ich rodzinom i całemu krajowi. W szczególności takie informacje mogą również stanowić zagrożenie dla więźnia, ponieważ jego dane mogą być publikowane w przestrzeni informacyjnej z negatywnymi połączeniami.
«W przypadku wskazania ostatniego znanego miejsca pobytu lub rozmieszczenia wojska lub jednostki, w której pełni służbę oraz miejsca jej rozmieszczenia, wyciek informacji może doprowadzić do działań rozpoznawczych ze strony wroga i stanowić zagrożenie dla życia innych obrońców.„, – ostrzegał w Dyrekcji Wywiadu MON.
Dodali również, że dostarczone informacje mogą być wykorzystane przeciwko krewnym samych jeńców wojennych. W szczególności mogą się z nimi skontaktować rosyjskie struktury w celu „uzyskania okupu”.
«Jednocześnie nie ma sensu oczekiwać prawdziwego powrotu twoich krewnych. Wszakże wszystkie te działania mają miejsce nielegalnie i „łącznik” nie ma faktycznych uprawnień. Z tego samego powodu nie należy oczekiwać zwrotu pieniędzy w przypadku „awarii”„, – powiedział wywiad.
NRD przypomniała, że tylko władze publiczne i odpowiedzialne instytucje lub organizacje są zaangażowane w wymianę więźniów lub poszukiwanie zaginionych obrońców i wezwała do uważnej uwagi na telefony i wiadomości oraz korzystania tylko ze zweryfikowanych oficjalnych zasobów.