Węgierskie MSZ zaprzecza słowom deputowanego Minister spraw zagranicznych Levente Magyara, który wczoraj we Lwowie oświadczył, że jego kraj zmienił swoje stanowisko i jest gotów przepuścić przez swoje terytorium wszelką pomoc udzieloną Ukrainie przez inne państwa, w tym wojsko. O tym 20 lipca Zgłoszone Węgierska edycja Index.
Węgierscy dziennikarze poprosili węgierskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych o komentarz do tego oświadczenia, a rzecznik departamentu, Mate Paciolay, powiedział, że pomimo słów Levente Magyara, Węgry nie zmieniły swojego stanowiska w sprawie dostaw broni.
«Stanowisko Węgier w sprawie dostaw broni od początku było jasne: nie wyślemy żołnierzy ani broni w Ukrainę i nie pozwolimy, aby dostawy broni przekroczyły granicę węgiersko-ukraińską.„, powiedział rzecznik, podkreślając, że dostawy broni rzekomo „stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa terytorium Zakarpacia i zagrażają bezpieczeństwu narodu węgierskiego».
Mate Pacholai zasugerował również, że słowa Levente Magyara we Lwowie «zostały błędnie zinterpretowane lub źle zrozumiane w jakiś sposób».
Przypomnijmy, że Węgry ostatecznie sformułowały swoje stanowisko tylko w sprawie rosyjskiej inwazji. Kwiecień 19. Władze węgierskie oświadczyły, że popierają integralność terytorialną i suwerenność Ukrainy, ale nie popierają sankcji wobec Rosji w sprawie ropy naftowej i gazu ziemnego oraz nie zezwalają na wykorzystywanie swojego terytorium do dostarczania broni w Ukrainę.
Następnie Węgierski minister spraw zagranicznych Péter Szijjártó próbował wyjaśnić, że jego kraj odmówił udziału w dostawach zachodniej broni w Ukrainę, aby nie zagrozić rosyjskiemu ostrzałowi Węgrów mieszkających na Zakarpaciu.
Jednak 19 lipca wiceminister gospodarki zagranicznej i spraw zagranicznych Węgier Levente Magyar, podczas spotkania z merem Lwowa, powiedział, że Węgrzy są gotowi przepuścić przez swoje terytorium wszelką pomoc udzielaną Ukrainie przez inne kraje, w tym wojsko.