W Chmielnickim zatrzymano 20-letniego chłopca, który szukał tych, którzy chcieli narysować znaki na budynkach. Obiecał zapłacić 30 dolarów za jedną wytwórnię. Ile osób udało mu się zwerbować, nie jest jeszcze zgłoszone. Zgodnie z artykułem sabotażowym grozi mu co najmniej 15 lat więzienia.
Zatrzymanie mężczyzny stało się znane w piątek, 15 lipca, po zauważyć służba prasowa chmielnickiej policji. Według śledczych 20-letni mieszkaniec obwodu charkowskiego przeniósł się do Chmielnickiego po rozpoczęciu inwazji na pełną skalę. Tutaj szukał tych, którzy chcieli narysować tagi za 30 $ za pieniądze.
«Prorosyjski mężczyzna rozpowszechnił w jednej z popularnych sieci społecznościowych propozycję nagrody pieniężnej, aby pomóc państwu agresorowi w prowadzeniu działalności wywrotowej przeciwko Ukrainie. W szczególności zasugerował, aby mieszkańcy regionu umieszczali tak zwane „tagi” na z góry określonych obiektach i budynkach, aby zdestabilizować sytuację i szerzyć panikę wśród ludności.„, mówi wiadomość.
Mężczyzna został zatrzymany przez funkcjonariuszy SBU wraz z cyberprzestępcami. Podczas przeszukania jego mieszkania funkcjonariusze organów ścigania przejęli sprzęt komputerowy, telefon komórkowy, traumatyczną i zimną broń.
Śledczy wszczęli postępowanie karne na podstawie części 2 art. Art. 113 kodeksu karnego (Objazd). Młodemu mężczyźnie grozi minimum 15 lat więzienia, a nawet dożywocie. Śledczy badają obecnie, czy jest on zamieszany w inne naruszenia w regionie.