W nocy 27 lipca Siły Zbrojne Ukrainy uderzyły w most Antonowski nad Dnieprem w Chersoniu. Informacja ta została potwierdzona podczas telethonu przez rzeczniczkę dowództwa operacyjnego „Południe” Natalię Gumenyuk, donosi gazeta „Babel”.
Natalia Gumeniuk zaznaczyła, że ostrzał został przeprowadzony nie po to, by zniszczyć infrastrukturę, ale by zniszczyć plany wroga i uniemożliwić mu manewrowanie i wyciąganie amunicji.
„Siły Zbrojne Ukrainy utrzymują pod ostrzałem strategicznie ważne szlaki logistyczne i transportowe, które są ważne dla wroga. Zapobiega to manewrowaniu i wyciąganiu amunicji. […] Nie niszczymy infrastruktury, niszczymy plany wroga. Praca naszej artylerii jest tak delikatna i biżuteria, że ma bardziej na celu demoralizację armii. Tak, ciosy [по мосту] były, ale [вони] były filigranowe”” – wyjaśnił Gumeniuk.
Pierwszy zastępca przewodniczącego Chersońskiej Rady Obwodowej Jurij Sobolewski powiedział, że most został poważnie uszkodzony z powodu tych strajków.
„Po nocnym badaniu most Antonowski otrzymał znaczne uszkodzenia. Nadal nie da się ich ocenić – orkowie nie pozwalają nikomu przyjść do niego z obu stron, ale prace konserwatorskie na pewno zajmą sporo czasu i będą wymagały zasobów, z którymi okupanci mają duży problem. Orkowie, zasugerowano wam, że nadszedł czas, abyście upadli z Chersonia, póki możecie., – Napisał w Telegramie, Jurij Sobolewski.
Po nocnych strajkach współpracownicy Chersonia powiedzieli, że most został zablokowany, a jako alternatywę dla ruchu stworzyli przejścia i mosty pontonowe.
Należy zauważyć, że wcześniej w brytyjskim wywiadzie zauważono, że Kontrola nad przejściami nad dnieprem będzie głównym czynnikiem w wyniku działań wojennych na południu Ukrainy, a most Antonowski jest kluczową słabością okupantów w obwodzie chersońskim.
Most Antonowski łączy Chersoń z lewym brzegiem, w szczególności z Oleshky i Hola Prystannya. Całkowita długość wynosi 1366 metrów, całkowita szerokość wynosi 25 metrów.