Służba Bezpieczeństwa Ukrainy przechwyciła i opublikowała rozmowy telefoniczne, w których okupanci potwierdzają, że to wojska rosyjskie były winne rozstrzelania kolonii w Oleniwce w obwodzie donieckim, gdzie przetrzymywani byli ukraińscy jeńcy wojenni. Fragment takiej rozmowy SBU Opublikowany w piątek, 29 lipca.
Według raportu ukraińskiej służby specjalnej, sądząc po rozmowach bojowników, Rosjanie mogli zorganizować tragedię kosztem materiałów wybuchowych, które umieścili na terenie kolonii. W szczególności żaden z naocznych świadków nie usłyszał pocisku lecącego do zakładu poprawczego. Nie było charakterystycznego gwizdka, a wybuchy nastąpiły same.
«Przechwycone rozmowy potwierdzają, że Rasziści umieścili swoje instalacje Grad w pobliżu zakładu poprawczego i zaczęli strzelać do nich na terytorium kontrolowanym przez Ukrainę. Nie zaobserwowano jednak ostrzału odwetowego – potwierdzają to sami bojownicy „DRL”.„, powiedział SBU w oświadczeniu.
Zauważa również, że sądząc po filmach dostępnych w Internecie, okna całkowicie przetrwały w niektórych pomieszczeniach kolonii. Jak wyjaśnił SBU, oznacza to, że epicentrum eksplozji znajdowało się wewnątrz zniszczonego budynku, a jego ściany zostały „zgaszone” przez fale uderzeniowe i uratowały sąsiednie pomieszczenia. Również wstępna analiza wideo wskazuje, że takie ślady eksplozji na ścianach najprawdopodobniej mogły pozostać właśnie z powodu wewnętrznego źródła eksplozji.
«Ogólnie rzecz biorąc, istnieje wiele dowodów na to, że Siły Zbrojne Ukrainy nie zadały ataków rakietowych i artyleryjskich na obszar osiedla Olenivka. Dlatego wszystkie wypowiedzi rosyjskiej propagandy o rzekomym ostrzale przez Siły Zbrojne Ukrainy są jawnymi kłamstwami i prowokacjami.„, – powiedział specjalny serwis.
«SBU dysponuje kilkoma takimi przechwytami audio – wszystkie z nich zostaną dołączone jako dowód do odpowiedniego postępowania karnego. Ukraińska służba specjalna już go otworzyła na podstawie art. 438 kodeksu karnego (naruszenie prawa i zwyczajów wojennych)„, dodał departament.
Przypomnimy, po południu 29 lipca dowiedziało się o egzekucji kolonii w okupowanym obwodzie oleniwskim donieckim, gdzie Rosjanie przetrzymują ukraińskich jeńców wojennych, w szczególności – obrońców „Azowstalu”. Według różnych źródeł w kolonii zginęło od 40 do 53 ukraińskich żołnierzy. Wcześniej obrońcy Azovstal zostali przeniesieni do koszar, gdzie tak się stało, z których większość była bojownikami pułku Azov.
Obrońcy Azovstal dobrowolnie poddali się na początku drugiej połowy maja. Tym samym żołnierze, którzy bronili Mariupola do końca, wypełnili rozkaz rozkazu ratowania życia. Następnie poinformowano, że schwytani żołnierze zostaną wymienieni.