W nocy 30 lipca Rosjanie ostrzelali Charków z przeciwlotniczych systemów rakietowych S-300 i uderzyli w 3-piętrowy budynek szkoły. Około 4:33 rano 30 lipca mer Charkowa Igor Terekhov powiedział, że pociski dotarły do dzielnicy Slobodsky i uderzyły w budynek instytucji edukacyjnej. Według niego w wyniku uderzenia zniszczono centralny budynek, doszło do pożaru na dużą skalę.
„Aż trzy pociski zostały wystrzelone w kierunku szkoły. Prawdopodobnie S-300. Centralny budynek został zniszczony, ogień był duży, ale nasi ratownicy poradzili sobie., – Zgłoszone Terekhov.
Zdjęcie: Igor Terekhov
W Państwowej Służbie Ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Powiedziałże pożar został ugaszony przez ponad 100 ratowników i 18 jednostek sprzętu ratowniczo-gaśniczego.
Wiadomo również, że kolejny cios był w zimnym obszarze górskim. Pociski uderzyły w ziemię. Nikt nie został ranny.
Przypomnijmy, zgodnie z raportem Amerykańskiego Instytutu Badań nad Wojną (ISW), rosyjskie siły okupacyjne mogą stworzyć warunki do wznowienia operacji ofensywnych w kierunku Charkowa.