Rosyjskie statki towarowe „Sailor Koshka” i „Sailor Pozhynich” ze skradzionym ukraińskim zbożem o łącznej wadze 54 tysięcy ton. 13 lipca planowano wpłynąć do portu w Bejrucie w Libanie, ale władze libańskie zakazały ich rozładunku- poinformowała 20 lipca Dyrekcja Wywiadu Obronnego.
Do Komunikat mówi się, że z tego powodu statki zostały przekierowane do Syrii, do portów Latakia i Tartus. Według wywiadu wojskowego ukraińskie zboże ma być dostarczane z terytorium Syrii ciężarówkami na Bliski Wschód i do krajów Afryki Północnej.
Również ukraiński wywiad poinformował, że okupanci próbowali wznowić pracę portu morskiego w Mariupolu. Przede wszystkim planowane jest nawiązanie połączenia z Rostowem w celu eksportu ukraińskiego metalu do Rosji. Istotnym problemem pozostaje jednak niezdolność Rosjan do zapewnienia dostaw energii elektrycznej do funkcjonowania portu.
Przypomnijmy, że pod koniec czerwca Rosja wyeksportowała do Turcji siedem tysięcy ton zboża skradzionego na okupowanych terytoriach regionu Zaporoże. Władze tureckie zatrzymały statek, ale później go uwolniły.
Według dziennikarzy śledczych z programu Schemes, Rosja eksportowała wcześniej do Turcji zboże skradzione z Ukrainy.