W pobliżu okupowanego Entodaru w obwodzie zaporoskim rosyjscy najeźdźcy składają dowództwu raporty z informacją o rzekomych sukcesach, chociaż w rzeczywistości są w sanatorium i boją się dostać na linię prawdziwych starć wojskowych. Ponadto imitacja sukcesu w bitwach daje okupantom możliwość otrzymania dodatkowej amunicji i pieniędzy, poinformowała rano 4 lipca Zaporoska Regionalna Administracja Wojskowa, powołując się na dane wywiadowcze.
«Według ukraińskiego wywiadu wrogi personel stacjonujący w pobliżu osiedla Enerhodar wymyślił oryginalny sposób, aby stać się „bohaterami” tak zwanej „operacji specjalnej” i nie umrzeć na Ukrainie. Położony na terenie przytulnego sanatorium okupanci co wieczór naśladują starcia wojskowe z jednostkami Sił Zbrojnych Ukrainy. Podczas takich starć ogniowych określona jednostka Rosjan „niszczy” DrG Ukraińców, ich łodzie i UAV. Z dumą informują o tym w swoich raportach dla najwyższego dowództwa. To zachowanie okupantów tłumaczy się tym, że jeśli przeprowadzą taką „bohaterską” obronę swoich pozycji, szanse na użycie ich jednostki na linii kontaktu bojowego gwałtownie spadną, gdzie będą mieli prawdziwy kontakt ogniowy z jednostkami Sił Zbrojnych Ukrainy i „bohaterską” śmierć.„, – powiedział w Komunikat.
Zauważa, że za takie fałszywe bitwy okupanci otrzymują nie tylko dodatkową amunicję, ale także nagrodę pieniężną za udział w prowadzeniu działań wojennych.
Podsumowując, Enerhodar jest pod okupacją od początku marca. Dzień wcześniej okazało się, że rosyjscy najeźdźcy w Entodarze torturowali na śmierć pracownika zaporoskiej elektrowni jądrowej.