W Słowiańsku, w obwodzie donieckim, obecnie nie ma już wody i gazu, a energia elektryczna jest dostarczana z przerwami ze względu na bliskość linii wysokiego napięcia do strefy wojny. W związku z tym szef miejskiej administracji wojskowej Wadym Lach przewidział, że w takich warunkach nie będzie możliwe rozpoczęcie sezonu grzewczego wraz z nadejściem chłodów.
«Rozumiemy, że jeśli temperatura jest poniżej zera, zbiornik [з водою] zamarznie. Zbiornik, który podjedziemy i zostawimy na noc, zamarznie. Ogrzejesz swoje mieszkanie – to znaczy, jeśli jest prąd, ale kanalizacja zamarznie. Tutaj musisz poważnie pomyśleć o tym, co robić dalej, jak przetrwać. Ma przetrwać, bo sezonu grzewczego tak naprawdę nie będzie„, powiedział Lyakh w wywiadzie.Aktualności Donbas».
Szef administracji wojskowej zauważył, że pomimo bliskości linii frontu, szpital nadal działa w mieście.
«Tak, trudno jest zapewnić opiekę medyczną – lekarze odeszli. Pomagają jednak wolontariusze z Kijowa. Zapewnione są niezbędne operacje chirurgiczne i pomoc rannym„, – powiedział Lyakh.
Jednocześnie podkreślił, że mieszkańcy Słowiańska muszą zostać ewakuowani, ponieważ będzie próba zajęcia miasta przez wojska rosyjskie.
«Nadal będzie próba ataku, zmasowana ofensywa. Zwiastunem tego będzie duży ostrzał. W związku z tym większa liczba ofiar w tym okresie„, – powiedział szef wojskowej administracji.
Według Lyakha w Słowiańsku jest jeszcze około 22 tysięcy ludzi. ludzi, z czego około 3-4 tysięcy. – dzieci.
«Ewakuacja jest w toku, ale zachętą do zwiększenia liczby osób, które chcą wyjechać, są wybuchy pocisków, a nie jakieś argumenty„, powiedział.