Ewakuacja ludzi z zakładu Siewierodonieck Azot jest niemożliwa. Obecnie w schronisku przebywa ponad pół tysiąca cywilów, w tym około czterech tuzinów dzieci. Szef Ługańskiej OVA, Serhij Gajdaj, powiedział, że ewakuacja ze schronów bombowych stowarzyszenia Siewierodonieck Azot jest obecnie niebezpieczna z powodu ciągłego ostrzału i walk, które trwają w Siewierodoniecku.
„Fizyczne wydostanie się z terytorium zakładu jest teraz niemożliwe i po prostu niebezpieczne z powodu ciągłego ostrzału i walki. W schronisku przebywa 568 osób, w tym 38 dzieci”.Gaidai powiedział.
Według niego wyjście ze schronu jest możliwe tylko pod warunkiem całkowitego zawieszenia broni.
On również powiedział, że Siewierodonieck nie jest zablokowany, jest komunikacja z miastem.
W schronach przedsiębiorstwa Azot ukrywają się wojskowi i cywile, Rosjanie nieustannie ostrzeliwują ten obiekt. Wcześniej Serhij Gaidai zauważył, że schrony Azotu nie są tak silne, jak schrony zakładu Azovstal, który był schronieniem dla obrońców i mieszkańców Mariupola aż do ostatecznej okupacji.
Wcześniej Serhij Gaidaj poinformował, że niemożliwe jest dostarczenie pomocy humanitarnej do Siewierodoniecka przez zniszczone mosty.